Seria ataków nożowników. Nie żyje co najmniej 10 osób, trwa obława na sprawców

W niedzielę w Kanadzie doszło do serii ataków przy pomocy noży. Nie żyje co najmniej 10 osób, a 15 odniosło rany.

Ataki miały miejsce w niedzielę rano w prowincji Saskatchwan. Zgłoszenie o pierwszym ataku otrzymała o 5:40 rano policja z Reginy, stolicy tej prowincji. Wkrótce zaczęli otrzymywać kolejne. Łącznie doszło do 13 ataków w wiosce James Smith Cree Nation i pobliskim mieście Weldon. Policjanci znaleźli już zwłoki 10 osób, a 15 osób odniosło rany. Liczba ofiar może jeszcze wzrosnąć. Sprawcy mieli chodzić od drzwi do drzwi i zabijać kolejne osoby.

Policja ujawniła, że o te ataki podejrzewani są 30-letni Myles Sanderson i o rok starszy Damien Sanderson. Na razie nie jest jasne czy są spokrewnieni. Nie wiadomo także, co było ich motywem. Policja podejrzewa, że część ofiar była ich faktycznymi celami, a część zginęła przypadkowo. Obaj uciekli z miejsca ataków, obecnie trwa na nich obława. W prowincji ogłoszono alarm i poproszono mieszkańców, aby nie otwierali drzwi nieznajomym i nie zabierali autostopowiczów. Policja ostrzega, że podejrzani są uzbrojeni i niebezpieczni.