Rozrywka

Zmarł Lasse Wellander. Był gitarzystą Abby

W wieku 70 lat zmarł Lasse Wellander. Sławę zdobył jako gitarzysta legendarnego szwedzkiego zespołu Abba.

Wellander rozpoczął karierę muzyczną jeszcze jako dziecko. W latach sześćdziesiątych występował z lokalnymi zespołami z jego miasta, Nory. W październiku 1974 roku zaczął współpracować z zespołem Abba. Po wygranej na Eurowizji, po którym o tym zespole zrobiło się głośno na całym świecie, został ich głównym gitarzystą. Brał udział w większości ich nagrań i jeździł z nimi w trasy koncertowe. Odszedł z zespołu w 1980 roku, dwa lata przed jego rozwiązaniem.

Po odejściu z Abby grał z kilkoma innymi zespołami, jednak żaden z nich nie zbliżył się do popularności szwedzkiej grupy. Pracował też jako muzyk sesyjny, m.in. na festiwalu Melodifestivalen. Kontynuował też karierę solową, wydając głównie płyty instrumentalne. Kilka jego utworów trafiło na szwedzkie listy przebojów. Ostatnie single wydał w zeszłym roku. Pomagał też tworzyć ścieżkę dźwiękową do opartego o piosenki Abby musicalu Mamma Mia.

 

O śmierci muzyka poinformowała na jego oficjalnej stronie na Facebooku jego rodzina. Przyczyną był rak. “Byłeś niesamowitym muzykiem, skromnym jak mało kto, ale przede wszystkim byłeś wspaniałym mężem, ojcem, bratem, wujkiem i dziadkiem. Uprzejmy, bezpieczny, opiekuńczy i kochający… i wiele więcej, czego nie da się opisać słowami” – napisali.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Interia Autor: WM
Fot. Screen z Youtube

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij