Rozrywka

Stacja telewizyjna kupiła obraz namalowany przez Adolfa Hitlera

Brytyjska telewizja Channel 4 kupiła obraz namalowany przez Adolfa Hitlera. Uczestnicy jej programu zdecydują co z nim zrobić.

Hitler, obok bycia ludobójcą i przywódcą III Rzeszy, był również malarzem. Dwukrotnie próbował dostać się do Akademii Sztuk Pięknych w Wiedniu, ale egzaminatorzy uznali, że jest za mało uzdolniony. W latach 1908-1913, kiedy mieszkał w Wiedniu, malował setki obrazów i pocztówek, które sprzedawał aby mieć pieniądze na życie. Nawet po zostaniu fuhrerem nie zrezygnował z malarstwa. Dzisiaj jedną z największych kolekcji jego obrazów ma amerykański rząd, są w niej te, które żołnierze skonfiskowali w Niemczech, ta kolekcja nie jest jednak dostępna publicznie. W ostatnich latach kilka obrazów Hitlera z prywatnych kolekcji pojawiło się też na aukcjach, osiągając umiarkowanie wysokie ceny.

Jeden z jego obrazów został kupiony przez telewizję Channel 4. Oprócz niego telewizja kupiła także dzieła innych „problematycznych” artystów, jak znany z sympatii do komunizmu Pablo Picasso, pedofil Rolf Harris czy przestępca seksualny Eric Gill.

Kontrowersyjne obrazy zostaną zaprezentowane podczas debaty „Art Trouble” (ang. Kłopoty ze Sztuką), która zostanie niedługo wyemitowana na antenie. Jej tematem jest to, czy dzieło można oddzielić od twórcy. Po zakończeniu debaty publiczność w studiu zdecyduje, co zrobić z tymi obrazami. Jeśli zdecydują, że z powodu grzechów swoich twórców nie zasługują na istnienie, to prowadzący tę debatę komik Jimmy Carr spali je miotaczem ognia. Dyrektor programowy Channel 4 Ian Katz podkreślił, że nawet jeśli publiczność zdecyduje się ocalić obraz Hitlera, to nie zawiśnie on w budynku telewizji.

Katz wyjaśnił, że podczas tej debaty wystąpią „adwokaci”, którzy będą bronić każdego z prezentowanych dzieł sztuki. Podkreślił, że nie będzie chodziło o obronę nie samego Hitlera, a tego, że „jego charakter moralny nie powinien decydować o tym, czy dzieła sztuki istnieje czy nie”. Dodał, że obrazy zostały kupione przez ekspertów w renomowanych domach aukcyjnych, ale wielu ekspertów od rynku sztuki podkreśla, że potwierdzenie, że Hitler był autorem danego obrazu nie zawsze jest łatwe. Katz ujawnił też, że ogromne ceny i ograniczony budżet programu sprawiły, że w wypadku Picassa kupili nie obraz, a wazę.

Pomysł telewizji wzbudził w Wielkiej Brytanii wielkie kontrowersje. Nie jest to pierwszy raz. Ta telewizja, mimo bycia nadawcą publicznym, jest znana z wywoływania kontrowersji. W 2002 roku pokazali na przykład sekcję zwłok. Dziesięć lat później na potrzeby programu sfinansowali badanie, w którym ochotnikom podawano narkotyk ecstasy. Katz zauważył, że mają „długą tradycję ikonoklazmu i braku szacunku”. Dodał, że takie programy są możliwe właśnie dlatego, że są nadawcą publicznym, bowiem są one „trudne i drogie” i „prawdopodobnie nie są racjonalnym komercyjnie podejściem”, więc prywatny nadawca nie odważyłby się ich puścić.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Guardian Autor: WM
Fot.

Polecane artykuły

0 0

Seria ataków na polityków. Ranna była burmistrz

0 0

Pożar wieżowca w Warszawie. Ewakuowano ponad 700 osób

0 0

Samochód rozerwany na pół. Nie żyje 18-latek

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij