Węgierska ustawa o ochronie dzieci przed pornografią oraz propagowaniem LGBT cały czas powoduje gorącą dyskusję wśród deputowanych w Parlamencie Europejskim. Oburzenia całą sprawą nie ukrywa Sylwia Spurek, która domaga się natychmiastowej reakcji ze strony Komisji Europejskiej, gdyż jej zdaniem w ten sposób zostały złamane prawa człowieka.
Europosłanka Zielonych jest oburzona dotychczasowym działaniem Komisji Europejskiej ws. Polski i Węgier, gdyż jej zdaniem procedura z art. 7 TUE nie działa. Dlatego też domaga się zastosowania mechanizmu warunkowości wobec obydwóch państw, gdyż Węgry zakazując m.in. propagowania pornografii wśród młodzieży “naruszyły prawa człowieka”.
-Gdzie jest Ursula von der Leyen, gdy ludzie tracą kolejne prawa, gdy naruszana jest ich godność. Na Węgrzech z każdym dniem jest coraz gorzej – stwierdziła Spurek.
Art. 7 wobec Polski i Węgier nie działa, fundamentalne wartości europejskie poddawane są dyskusjom. Parlament zdecydowaną liczbą głosów przypomniał wczoraj, że rozwiązaniem są nie kompromisy, a skuteczny mechanizm warunkowości. Czy teraz KE wreszcie powie: „dość"?
— Sylwia Spurek (@SylwiaSpurek) July 8, 2021
„Wiemy, że art. 7 nie działa, dlatego upominamy się o mechanizm warunkowości. Apelujemy, prosimy Was – zacznijcie działać, bronić demokracji i praw człowieka!”. Moje wczorajsze wystąpienie podczas łącznej debaty o praworządności i prawach podstawowych na Węgrzech i w Polsce 👇 pic.twitter.com/rMGEjtOEca
— Sylwia Spurek (@SylwiaSpurek) July 8, 2021