“Terror nuklearny”. Rosjanie ostrzelali elektrownię atomową

W nocy Rosjanie ostrzelali artylerią elektrownię atomową w Zaporożu, co doprowadziło do pożaru. Przez kilka godzin uniemożliwiali jego ugaszenie.

Strona ukraińska poinformowała, że ogień ogarnął budynek szkoleniowy i laboratorium. Według agencji Ukrinform płomienie objęły łącznie ok. 2 tysiące metrów kwadratowych. Na szczęście nie dotarły do najważniejszych budynków produkujących energię.

Nad ranem poinformowano, że siły rosyjskie przejęły plac na terenie elektrowni. Państwowa Inspekcja Regulacji Jądrowych Ukrainy zapewniła, że personel elektrowni ma sytuację pod kontrolą i na razie nie ma zagrożenia katastrofą nuklearną. Początkowa informacja jakoby doszło do pożaru w jednym z reaktorów okazała się na szczęście pomyłką. Enerhoatom poinformował, że budynek administracji i przejście do elektrowni “znajduje się pod kontrolą okupantów”.

Russian troops fired on #Zaporizhzhya nuclear power plant, a big fire started. You can see flames and smoke. This power plant is one of the biggest in Europe, and we are about to face a catastrophe!pic.twitter.com/6JBFHjh0iH

— Franak Viačorka (@franakviacorka) March 3, 2022

Według komunikatu Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej nie odnotowano żadnych zmian w poziomach promieniowania. Potwierdzają to również źródła amerykańskie. Także polska Państwowa Agencja Atomistyki podkreśla, że sytuacja radiacyjna w Polsce pozostaje w normie.

Do sprawy odniósł się szef ukraińskiej dyplomacji Dmytro Kuleba. Podkreślił, że groźna sytuacja miała miejsce z powodu rosyjskiego ostrzału i wezwał Rosjan do natychmiastowego zaprzestania ataków aby umożliwić pracę strażakom. Prezydent Zełenski oskarżył zbirów Putina o uciekanie się do terroru nuklearnego i chęć powtórzenia katastrofy w Czarnobylu. „Ostrzegamy wszystkich, że żaden inny kraj poza Rosją nigdy nie strzelał do elektrowni jądrowych” – powiedział – „To pierwszy raz w naszej historii, pierwszy raz w historii ludzkości. To państwo terrorystyczne ucieka się teraz do terroru nuklearnego”.

„Narodzie Ukrainy, przeżyliśmy noc, która mogła zmienić historię Ukrainy, historię Europy. Wojska rosyjskie atakowały Zaporoską Elektrownię Atomową, największą elektrownię atomową w Europie, która mogła być jak sześć Czarnobyli” – skomentował a ostatnim wystąpieniu prezydent Zełenski – „Rosyjscy czołgiści wiedzieli do czego strzelają, bezpośrednim ogniem w elektrownię. To jest terror”. Zełenski zwrócił się też bezpośrednio do Rosjan. Przypomniał, że w 1986 roku wspólnie walczyli ze skutkami katastrofy czarnobylskiej. „Powinniście pamiętać ofiary, łunę nad zniszczonym blokiem, ewakuację. Jak można to zapomnieć. A jeśli nie zapomnieliście, powinniście wyjść na ulice i mówić, że chcecie żyć na świecie wolnym od skażenia radioaktywnego” – podkreślił – „Promieniowanie nie wie, gdzie jest Rosja. Promieniowanie nie wie, gdzie są wasze granice”.

Do ostrzału elektrowni odniósł się przewodniczący ukraińskiego parlamentu Rusłan Stefanczuk. „Trzeba powstrzymać jądrowego maniaka!” – powiedział. W imieniu parlamentu zwrócił się do „parlamentów, rządów, obywateli Europy i świata” o pomoc i podkreślił, że „Rosja postawiła Europę i świat na krawędzi jądrowego armageddonu”. Dodał, że ostrzał elektrowni był prowadzony celowo aby wywołać katastrofę na skalę światową, groźniejszą od katastrofy w Czarnobylu.