Święcenia kapłańskie dla kobiet. Niemiecka droga synodalna w konfrontacji z Watykanem

Droga synodalna niemieckiego kościoła katolickiego przegłosowała tekst wzywający do wyświęcania kobiet na kapłanów. „Następna schizma w chrześcijaństwie jest już za rogiem” – twierdzą krytycy komentujący decyzję synodu, która stanowi wyzwanie dla Watykanu, podkreślającego, że Kościół nie ma uprawnień, by wyświęcać kobiety.

We Frankfurcie nad Menem odbywa się trzecie zgromadzenie plenarne drogi synodalnej. To wieloletni proces budzący kontrowersje, w którym uczestniczą niemieccy biskupi i świeccy. W piątek uczestnicy zgromadzenia głosowali nad dokumentem zatytułowanym „Kobiety w posługach i urzędach w kościele”. Tekst wzywa do wyświęcania kobiet na kapłanów. 174 uczestników zagłosowało za, 30 było przeciw, a 6 wstrzymało się od głosu. W przyjętym dokumencie można przeczytać, że „to nie udział kobiet we wszystkich posługach i urzędach kościelnych wymaga usprawiedliwienia, lecz wykluczenie kobiet z posługi sakramentalnej”.

Podczas debaty poprzedzającej głosowanie nad dokumentem, który będzie podstawą do dalszych dyskusji przed spodziewanym zakończeniem drogi synodalnej w 2023 roku, został on skrytykowany przez niektórych uczestników. Wśród osób odnoszących się z dezaprobatą do tego pomysły znaleźli się biskup Rudolf Voderholzer z Ratyzbony, Hanna-Barbara Gerl-Falkovitz, filozofka, która w 2021 roku otrzymała nagrodę Ratzingera, oraz teolożka Marianne Schlosser.

Na dzień przed głosowaniem, dokumentowi sprzeciwiła się niemiecka organizacja „Nowy Początek”. Wezwała ona biskupów na całym świecie do opowiedzenia się przeciwko drodze synodalnej, którą komentowali słowami: „kolejna schizma w chrześcijaństwie jest już za rogiem”. „I znowu wyjdzie z Niemiec” – zauważali.

Przypomnijmy, że ostatni papieże podkreślali, że święcenia kapłańskie mogą przyjąć tylko mężczyźni. W 2016 roku papież Franciszek na pytania o możliwość pojawienia się w Kościele katolickim kobiety jako kapłana, powiedział, że ostatnie jasne słowo dał św. Jan Paweł II, i tego należy się trzymać. Papież nawiązał do listu apostolskiego „Ordinatio sacerdotalis” z 1994 roku, w którym Ojciec Święty Jan Paweł II napisał, że „Kościół nie ma żadnej władzy udzielania święceń kapłańskich kobietom oraz, że orzeczenie to powinno być przez wszystkich wiernych Kościoła uznane za ostateczne”.

Przed głosowaniem nad dopuszczeniem kobiet do święceń kapłańskich, zgromadzenie synodalne poparło tekst o „zobowiązaniu do celibatu w posłudze kapłańskiej”. Dokument jest wezwaniem do złagodzenia celibatu dla księży w Kościele łacińskim. Jego autorzy apelują, aby celibat był opcjonalny i uważają, że ten temat powinien zostać poddany pod dyskusję na przyszłym soborze ekumenicznym, który gromadzi biskupów z całego świata.

Wcześniej kontrowersyjny ruch niemieckich biskupów, kapłanów i świeckich, przegłosował dokument popierający błogosławieństwa dla par homoseksualnych.