Rozpoczęły się testy leku na COVID-19

Amerykański Narodowy Instytut Zdrowia (NIH) rozpoczął rekrutację ochotników do testów hydroksychlorochiny. Chcą sprawdzić czy ten lek naprawdę leczy COVID-19.

Hydroksychlorochina (HCQ) od lat jest używana jako lek przeciwzapalny oraz przeciwmalaryczny. Jakiś czas temu pojawiły się doniesienia, że lek ten jest skuteczny również w leczeniu COVID-19. Dopuszczająca leki na amerykański rynek agencja FDA zdecydowała się na zezwolenie na używanie go w tej roli na podstawie uprawnień kryzysowych ale na razie nikt nie wie jak jest skuteczny w leczeniu COVID-19 ani jakie ma efekty uboczne.

Badanie NIH ma to zmienić. Próby kliniczne będą przeprowadzanie przez należący do niego Instytut Serca, Płuc i Krwi. Ma w nich wziąć udział ponad 500 osób które cierpią na COVID-19 i obecnie przebywają w amerykańskich szpitalach albo wkrótce do nich trafią. Uczestnicy badania zostaną podzieleni losowo na grupy. Pierwsza z nich będzie otrzymywała 400 mg HCQ dwa razy pierwszego dnia i po 200 mg przez następne cztery dni. Druga grupa otrzyma placebo.

NIH przyznaje, że uzyskanie wiedzy o tym jak HCQ działa na pacjentów chorych na COVID-19 jest niezwykle ważne gdyż wiele amerykańskich szpitali już teraz podaje ten lek chorym. Tymczasem jedyne badanie w tym temacie zostało przeprowadzone przez francuskich lekarzy na grupie zaledwie 21 pacjentów i wiele osób krytykuje jego metodologie. Badania kliniczne to jednak długotrwały proces gdyż naukowcy muszą również ocenić skutki przyjmowania danego leku które mogą pojawić się po dłuższym czasie od zaprzestania jego przyjmowania, jak np. zwiększone ryzyko chorób nowotworowych, które może spowodować dany lek. NIH otwarcie zapowiada więc, że nie ma co się spodziewać wyników wcześniej niż w połowie przyszłego roku.