Rosyjska agencja chciała zastraszyć NATO. Chwilę potem padli ofiarą cyberataku

Rosyjska agencja kosmiczna Roskosmos opublikowała zdjęcia satelitarne budynku, w którym odbywa się szczyt NATO. Niedługo potem padli ofiarą ataku hakerów.

Roskosmos to rosyjski odpowiednik NASA. Jej szefem jest były wicepremier i stały przedstawiciel FR przy NATO Dmitrij Rogozin. Rogozin jest uznawany za jednego z najbliższych sojuszników Putina i w przeszłości wielokrotnie chwalił brutalną agresję na Ukrainę. Groził też, że Rosjanie odłączą swoje statki od Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, skazując ją na zagładę.

Jak informuje Jerusalem Post, we wtorek Roskosmos opublikował na Telegramie zdjęcie satelitarne budynku w Madrycie, w którym odbywa się obecnie trzydniowy szczyt NATO. Opublikowali również zdjęcia innych ważnych dla NATO budynków w USA, Belgii, Francji i Niemczech – w tym Pentagonu i głównej siedziby NATO w Brukseli.

⚠️⚠️⚠️Satellite pics released by "Roscosmos" (Rus Space agency) on the eve of the Nato summit in Madrid Spain⚠️⚠️⚠️ pic.twitter.com/jIVhY7RYT3

— AZ 🛰🌏🌍🌎 (@AZmilitary1) June 28, 2022

Roskosmos w oświadczeniu napisał, że w tych budynkach „wspiera się ukraińskich nacjonalistów”. Dodał, że publikują ich zdjęcia, a także dokładne współrzędne geograficzne, „na wszelki wypadek”. Większość komentatorów odebrała tę akcję jako próbę zastraszenia Sojuszu i skłonienia go do tego, aby na szczycie nie podejmowano decyzji, które zaszkodzą Rosji.

Wygląda jednak na to, że nie do końca przemyśleli ten ruch. Jerusalem Post informuje bowiem, że chwilę po ich publikacji ich strona internetowa padła ofiarą ataku hakerskiego. Był to atak typu DDoS, w którym dana strona jest atakowana symultanicznie z wielu komputerów, co przeciąża serwery. Na razie nie wiadomo kto odpowiada za ten atak, ale rzecznik prasowy Roskosmosu Dimitrij Trugowiec powiedział agencji prasowej RIA, że jego sprawcy mieli zaatakować z rosyjskiego Jekaterynburga.