Najnowsze wiadomości z kraju

Polka zaginęła na greckiej wyspie Kos. Policja zatrzymała obywateli Bangladeszu i Pakistanu

Anastazja Rubińska zaginęła 12 czerwca na greckiej wyspie Kos. 29-letnia Polka pracowała w jednym z hoteli na wyspie. Policja zatrzymała w tej sprawie pięć osób. To obywatele Bangladeszu i Pakistanu.

29-latka od miesiąca mieszkała w Marmari na wyspie Kos w Grecji. Pochodząca z Wrocławia Anastazja Rubińska pracowała tam w pięciogwiazdkowym hotelu.

Jak informują greckie media, przed zaginięciem kobieta kontaktowała się ze swoim chłopakiem. Polka poinformowała go, że wypiła dużo alkoholu i ktoś odwiezie ją do hotelu motocyklem. Partnerowi, który również mieszka na wyspie, przesłała informację o swojej lokalizacji. Mężczyzna udał się w to miejsce, jednak 29-latki tam nie było. Próby skontaktowania się z Wrocławianką były bezskutecznie, gdyż jej telefon był wyłączony. Ostatni raz widziano ją w poniedziałek 12 czerwca około godz. 23.

Matka zaginionej przekazała portalowi Tuwrocław.pl, że nie może zdradzać szczegółów, ale jej zdaniem Anastazja została porwana.

Według doniesień greckich mediów, tamtejsza policja zatrzymała w tej sprawie pięć osób. Jedna z nich przebywa obecnie w areszcie, a pozostali zostali zwolnieni po przesłuchaniu. Wszyscy zatrzymani to obywatele Bangladeszu i Pakistanu.

Zaginiona Anastazja Rubińska ma 169 centymetrów, jest szczupłej budowy ciała i ma piwne oczy. Jej znaki szczególne to poparzenie na dłoni. W dniu zaginięcia ubrana była w różowa sukienkę w kwiaty, miała też srebrny plecak i niebieskie okulary.

Źródło: stefczyk.info/na podst.FB/polsatnews Autor: MS
Fot. screenshot FB

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij