Publicystyka

Ależ zawrzało! Giertych kłóci się z Wielowieyską o wpis dziennikarki na temat Kidawy-Błońskiej

Dziennikarka Gazety Wyborczej i TOK FM Dominika Wielowieyska skrytykowała za pośrednictwem Twittera kandydatkę PO na prezydenta Małgorzatę Kidawę-Błońską. Nie spodobało się to Romanowi Giertychowi, który oskarżył ją o “niesprawiedliwe komentarze”, przez które m.in. PO przegrało wybory w 2015 roku.

Kampania Małgorzaty Kidawy-Błońskiej, jak i sama osoby kandydatki na prezydenta, nie ma ostatnio najlepszej prasy. Nawet wśród dziennikarzy, którzy są kojarzeni z obozem opozycji, sporo jest głosów krytyki. Jedną z osób wskazujących na błędy w kampanii Kidawy-Błońskiej jest Dominika Wielowieyska, która przyznała, iż wicemarszałek Sejmu nie jest przygotowana do odpowiedzi na pytania z zakresu ekonomii czy też polityki społecznej. Uznała też, że Platforma Obywatelska “nie ma przemyślanego, przedyskutowanego przekazu”.

Jej wpis nie został dobrze przyjęty przez Romana Giertycha. Były lider Ligi Polskich Rodzin zasugerował, aby dziennikarka wróciła do “kwestii, które z takim oburzeniem komentowała”, jak np. sprawa zegarków Sławomira Nowaka.

– Przez takie niesprawiedliwe ówczesne komentarze PiS zyskał środowisko do swego zwycięstwa. I nigdy Pani za ówczesną przesadę nie przeprosiła – napisał prawnik.

W odpowiedzi dziennikarka TOK FM przesłała mu swój stary tekst w “Gazecie Wyborczej” dotyczący byłego ministra transportu w rządzie Tuska, licząc na to, że to właśnie były polityk ją przeprosi. Sama również później napisała, że ona “broniła Sławomira Nowaka, co on nawet swego czasu zauważył”.

Źródło: Twitter Autor: JD
Fot.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij