Najnowsze wiadomości z kraju

Akt oskarżenia w sprawie organizacji WOŚP w Gdańsku. “Rażące uchybienia organizatora i policji”

Prokuratura Regionalna w Gdańsku skierowała do Sądu Rejonowego Gdańsk – Południe w Gdańsku akt oskarżenia w sprawie dotyczącej organizacji XXVII Finału WOŚP w Gdańsku. Przed sądem stanie siedem osób, które według prokuratury odpowiadają za “rażące nieprawidłowości” podczas organizacji finału WOŚP w Gdańsku. To w trakcie tej imprezy nożownik zaatakował prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza. 
– Dwóm przedstawicielom Regionalnego Centrum Wolontariatu w Gdańsku, którzy reprezentowali organizatora w sprawach zabezpieczenia imprezy i którzy zgodnie z opinią biegłego nie dopełnili swoich obowiązków w zakresie właściwego zapewnienia bezpieczeństwa osobom będącym na imprezie, zarzucono narażenie uczestników imprezy na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – mówi prokurator Marzena Muklewicz.
Dodatkowo, jak dodaje prokurator, zarzuty zostały postawione  dwóm osobom zarządzającym Agencją Ochrony Tajfun:
– Tj. właścicielowi Agencji Ochrony oraz Dyrektorowi ds. Ochrony i BHP, którzy na mocy umowy zwartej z Organizatorem imprezy, zobowiązani byli do zapewnienia ochrony i bezpieczeństwa uczestnikom imprezy – również oni odpowiadać będą za narażenie uczestników imprezy na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu
Zarzuty usłyszał także urzędnik gdańskiego Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku, który wydał decyzję zezwalającą na organizację imprezy “pomimo uchybień złożonego wniosku” oraz dwóch funkcjonariuszy policji, którzy opiniowali wniosek i “wydali w tym zakresie pozytywną opinię”.
– Zarzucono im  niedopełnienie obowiązków służbowych i narażenie uczestników imprezy na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu – mówi prokurator Muklewicz.
Zdaniem prokuratury, zezwolenie na imprezę nie powinno zostać wydane:

– Wniosek złożony przez organizatorów w urzędzie miejskim dotyczący szczególnego wykorzystania fragmentu drogi, nie spełniał prawnych wymogów w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa uczestnikom koncertu. Braki we wniosku, uchybiające rygorom ustawy prawo o ruchu drogowym, obligowały policję do wydania negatywnej opinii, a zarządcę drogi do odmownej decyzji. Zgodnie z opinią biegłego, zaniedbania ze strony firmy ochroniarskiej, organizatorów, urzędników i policjantów były rażące – wyjaśnia prokurator Muklewicz.

Jak informuje prokuratura, w trakcie śledztwa “zabezpieczono obszerną dokumentację źródłową z instytucji, które uczestniczyły w procedurze rozpatrywania wniosku Regionalnego Centrum Wolontariatu, odtworzono nagrania z kamer monitoringu, a także przesłuchano wielu  świadków”. Powołano też biegłego sądowego z zakresu nauk o bezpieczeństwie i zarządzania bezpieczeństwem, w celu wydania opinii dotyczącej prawidłowości organizacji i przebiegu imprezy „Koncert – Gdańsk dla Orkiestry”.

Biegły dostrzegł liczne i rażące uchybienia zarówno po stronie organizatora imprezy – stowarzyszenia Regionalne Centrum Wolontariatu w Gdańsku, jak i instytucji opiniującej wniosek organizatora tj. funkcjonariuszy Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku oraz urzędu wydającego zezwolenie na podstawie wniosku tj. pracownika Zarządu Dróg i Zieleni w Gdańsku, a także firmy ochroniarskiej – Agencji Ochrony „Tajfun”, której zlecono zapewnienie bezpieczeństwa i porządku podczas imprezy.

– Z ustaleń śledztwa, w tym jednoznacznej opinii biegłego wynika, iż firma ochroniarska i organizator imprezy Regionalne Centrum Wolontariatu nie zapewnili bezpieczeństwa i porządku podczas koncertu. W szczególności nie zabezpieczyli dostępu do sceny, umożliwiając wtargnięcie na nią zamachowca, który ugodził nożem Pawła Adamowicza – 

W śledztwie ustalono nadto, że wniosek, złożony przez jej organizatorów w Urzędzie Miejskim dotyczący szczególnego wykorzystania fragmentu drogi, nie spełniał prawnych wymogów w zakresie zapewnienia bezpieczeństwa uczestnikom koncertu. To zadecydowało skierowaniem do sądu aktu oskarżenia. Podejrzanym grozi do 5 lat pozbawienia wolności.

Źródło: Stefczyk.info Autor: red.
Fot. PAP

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij