Żydzi protestują przeciwko restrykcjom covidowym

Setki ortodoksyjnych Żydów protestowało w Nowym Jorku przeciwko nowym obostrzeniom covidowym. Uważają, że te niesprawiedliwie dotykają ich społeczność.

Nowy Jork był najbardziej dotkniętym pandemią stanem w USA. Odnotowano tam 473 tysiące infekcji, z czego 253 tysiące w samym NYC oraz 32850 zgonów (23873 w NYC). Sytuację udało się opanować po radykalnym lockdownie pod koniec kwietnia. W ostatnim czasie liczba przypadków jednak zaczęła znowu rosnąć, chociaż daleko jej jeszcze na szczęście do sytuacji z wiosny.

Eksperci od zdrowia publicznego ustalili, że większość nowych przypadków miała miejsce w obszarze obejmowanym przez dziewięć kodów pocztowych. Zamiast pełnego lockdownu postanowili więc działać bardziej punktowo. Zamknięto w nich szkoły i firmy, które uznano za niekonieczne do funkcjonowania społeczności. Wprowadzono też radykalny limit – maks. 10 osób – w świątyniach.

Tak się złożyło, że te 9 kodów pocztowych które objęto dodatkowymi restrykcjami jest zamieszkiwana głównie przez ortodoksyjnych Żydów. Na niedawnej konferencji prasowej lewicowy gubernator stanu Andrew Cuomo wprost oskarżył ich o to, że to oni odpowiadają za wzrost liczby zakażeń gdyż nie przestrzegają zasad bezpieczeństwa w synagogach. Jako dowód pokazał zdjęcia które, jak się potem okazało, zrobiono w 2006 roku na pogrzebie rabina.

Do pierwszych protestów ortodoksyjnych Żydów doszło już we wtorek, kilka godzin po ogłoszeniu dodatkowych obostrzeń. Wielu uczestników twierdzi, że władze celowo uwzięły się na ich społeczność i religię a koronawirus jest tylko pretekstem.

https://twitter.com/SVNewsAlerts/status/1313696596245258240?s=20

https://twitter.com/SVNewsAlerts/status/1313709305124859907?s=20

https://twitter.com/SVNewsAlerts/status/1314019106446815238?s=20

https://twitter.com/SVNewsAlerts/status/1313665033973501958?s=20

Manifestacje, które miały miejsce też w środę, były relatywnie niespokojne. Doszło do przepychanek z policją i podpalania koszy na śmieci. Gdzieniegdzie ich uczestnicy palili też maseczki. Większość uczestników tych protestów nie zachowywała żadnych zasad bezpieczeństwa, jak chociażby bezpieczny dystans.

Przeciwko działaniom gubernatora protestowali też lokalni politycy. Nowojorski radny Kalman Yege, senator stanowy Simcha Felder i członek zgromadzenia stanowego Simcha Eichenstein wydali wspólne oświadczenie w którym oskarżyli Cuomo o wprowadzenie „naukowo i konstytucyjnie wątpliwego” lockdownu w żydowskich dzielnicach bez jakiegokolwiek dialogu z lokalną społecznością. Sam Cuomo twierdzi, że decyzja o lockdownie właśnie w tych miejscach wynikała tylko i wyłącznie z analizy danych dotyczących nowych zachorowań.