Najnowsze wiadomości ze świata

Zastrzelili 4-letnie dziecko, bo jego ojciec zajechał im drogę

Policja aresztowała dwójkę podejrzanych o zastrzelenie 4-letniego dziecka. Powodem było to, że jego ojciec zajechał im wcześniej drogę.

Zdarzenie miało miejsce w piątek w kalifornijskim mieście Lancaster. 4-letni Gor Adamyan wybrał się z rodzicami na zakupy. W trakcie jazdy jego ojciec przypadkowo zajechał drogę innemu samochodowi.
Jego kierowca ruszył za nim w pościg. Kiedy ojciec chłopca zwolnił, ścigające go auto zjechało na drugi pas i się z nim zrównały. Po chwili padły z niego strzały. Jeden z pocisków trafił siedzącego na tylnym siedzeniu chłopca. Rodzice zawieźli go do najbliższego szpitala, ale nie udało się go uratować.

Rodzina chłopca miała zainstalowaną w aucie kamerę. Dzięki niej policja szybko znalazła samochód napastników, był zaparkowany pod pobliskim hotelem. Aresztowano dwie osoby, 29-letniego Byrona Burkharta i 27-letnią Alexandrię Gentile. Usłyszeli zarzuty morderstwa. Śledczy podejrzewają, że mają związki z gangami.

Burmistrz Lancaster Rex Parris powiedział, że ta zbrodnia nie ma żadnego uzasadnienia i powinna być klasyfikowana jako terroryzm. Stwierdził też, że żałuje, że podejrzani nie stawiali oporu przy aresztowaniu i nie zostali zastrzeleni przez policję. „Powiedzmy to sobie jasno. Nie możesz przyjechać do miasta, strzelać do czterolatków, i spodziewać się czegoś, co przypomina sprawiedliwy proces – a fakt, że go dostali, jest wysoce niefortunny” – powiedział mediom – „Nie jestem wielkim zwolennikiem kary śmierci. Ale są niektóre przestępstwa, które wymagają czegoś więcej, niż dają sprawcom, bo sytuacja robi się coraz gorsza”.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Fox News Autor: WM
Fot. Zdjęcie ilustracyjne Pixabay

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij