Najnowsze wiadomości z kraju

Podsłuch na wyjazdowym posiedzeniu rządu? Rzecznik wojewody wyjaśnia

Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Jacek Dobrzyński poinformował, że w sali, w której ma obradować rząd, znaleziono podsłuch. Rzecznik wojewody śląskiego Alicja Waliszewska wyjaśniła, że doszło do pomyłki.

We wtorek Rada Ministrów wyjątkowo zbierze się w Katowicach. Powodem jest odbywający się w tym mieście Europejski Kongres Gospodarczy. Posiedzenie ma zacząć się o 12 w gmachu Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego. Wcześniej Tusk, w towarzystwie szefowej KE Ursuli von der Leyen i innych członków rządu, weźmie udział w inauguracji tego kongresu.

„Służba Ochrony Państwa we współpracy z Agencją Bezpieczeństwa Wewnętrznego wykryła i zdemontowała urządzenia mogące służyć do podsłuchu w sali gdzie dziś w Katowicach ma odbyć się posiedzenie Rady Ministrów” – poinformował rano na Twitterze Dobrzyński – „Służby prowadzą dalsze czynności w tej sprawie”.

Rząd koalicji 13 grudnia nie ma ostatnio szczęścia do nagłośnienia. Waliszewska powiedziała bowiem PAP, że to, co służby wzięły za podsłuch, było elementem starego systemu nagłośnieniowego, który zamontował emerytowany już pracownik urzędu. „Nie mam informacji, kiedy to było, ale już na pewno jest to element, który już nie służy niczemu. Został po prostu znaleziony podczas rutynowej kontroli służb, które sprawdzały bezpieczeństwo” – powiedziała. Dodała, że znalezione urządzenie służyło prawdopodobnie do wewnętrznej komunikacji urzędu.

Źródło: Stefczyk.info na podst. PAP Autor: WM
Fot. Zdjęcie ilustracyjne Pixabay

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij