Najnowsze wiadomości z kraju

Zaskakujące słowa Wałęsy o Kaczyńskim i Trumpie. “Jeszcze im pomniki będziemy stawiać”

Lech Wałęsa w rocznicę częściowo wolnych wyborów parlamentarnych udzielił wywiadu dla kilku zagranicznych mediów. Były prezydent apelował w nich o pomoc od Niemiec w “odbudowie Europie”. Padło także wiele kwestii pod adresem Jarosława Kaczyńskiego i Donalda Trumpa.

Na samym początku rozmowy Wałęsa potwierdził, że obecną Polską rządzi spory podział poglądowy, który nazwał “epoką słowa” i cieszy go, że mimo wszystko istnieją w nim skrajności. ” Dobrze, że istnieje Jarosław Kaczyński. I dobrze, że istnieje Donald Trump. Tacy jak oni zmuszają nas do poszukiwań” – mówił były lider “Solidarności” twierdząc, że skoro prezes PiS oraz prezydent USA źle postępują, to wszyscy inni powinni robić na odwrót.

A jak znajdziemy lepsze rozwiązania, to jeszcze im pomniki będziemy stawiać za to, że nas zmusili – mówił były prezydent.

Zdaniem Lech Wałęsy zarówno Jarosław Kaczyński, jak i Donald Trump oraz Victor Orban to klasyczni dyktatorzy. Twierdzi nawet, że na początku chcieli oni, jak każdy dyktator, dobrze. Jednak z czasem sami zagubili się we własnej pułapce. przez co mają postępować coraz gorzej. Były prezydent obawia się, że jeśli Polska i Węgry będą dalej podążać tym tropem, to “rozsadzą Europę”. Jedynym krajem, który może wówczas pomóc Staremu Kontynentowi są Niemcy, które zdaniem byłego polityka pełnią przywódczą rolę.

-Niemcy muszą mieć plan. Kiedyś zniszczyli Europę, to teraz mogą budować. Są najlepiej zorganizowani i mają środki. Niech zorganizują Europę tak dobrze, jak to zrobili w swoim kraju – tłumaczył Wałęsa, twierdząc, iż po rozwaleniu UE przez Polskę i Węgry trzeba będzie powołać nową wspólnotę, zachęcić do przystąpienia każde państwo i nadać im listę 15 praw i obowiązków, które muszą przestrzegać.

W dalszej części wywiadu były lider “Solidarności” krytykował ją za to, jak obecnie wygląda, twierdząc, że przypięła mu ona łatkę zdrajcy, kiedy ten szedł do polityki. Jednakże gorzkie słowa skierował też pod adresem opozycji, która jego zdaniem oddała zbyt duże pole PiS-owi. Odniósł się także do postaci Donalda Tuska, którego uznaje za świetnego teoretyka, jednak kiepskiego praktyka. Wałęsa obawia się, że szef RE miałby spory problem z powrotem do polskiej polityki.

Źródło: Rzeczpospolita Autor: JD
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij