Najnowsze wiadomości z kraju

Zaskakujące doniesienia ws. zatrzymania Nowaka. To właśnie w taki sposób wpadł były minister transportu

Coraz więcej faktów wychodzi na jaw w sprawie zatrzymania Sławomira Nowaka. Według ustaleń TVN24 zarzuty, które usłyszał były minister transportu, miały opierać się na materiałach z odszyfrowanych wiadomości przesyłanych pomiędzy Nowakiem, a pozostałymi zatrzymanymi, za pomocą takich komunikatorów jak Signal, Telegram czy Threema.

Były szef ukraińskiego Ukrawtodoru, a także były dowódca jednostki GROM Dariusz Z. i gdański przedsiębiorca Jacek P. zostali zatrzymani w ubiegły poniedziałek w wyniku akcji polsko-ukraińskich służb antykorupcyjnych. Całej trójce postawiono zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej wzbogacającej się na procederze korupcyjnym. Nowak miał osiągać korzyści majątkowe w czasie sprawowania funkcji kierowniczej w ukraińskiej spółce Ukrawtodor w zamian za które wydawał decyzje w sprawie m.in. wydawania zgód na budowę czy remonty dróg.

Co ciekawe zarzuty oparto na podstawie materiału dowodowego zebranego na podstawie odszyfrowanych wiadomości wysyłanych pomiędzy zatrzymanymi za pośrednictwem takich komunikatorów jak Signal, Telegram czy Threema. Zgodę na kontrolę operacyjną miał wydać polski sąd.

Według TVN24 techniczne możliwości przeprowadzenia takiej akcji ma system Pegasus, jednak ani Centralne Biuro Antykorupcyjne, ani też biuro prasowe ministra Mariusza Kamińskiego nie potwierdza prawdziwość tych informacji. Sam polityk zaprzecza również teoriom, zgodnie z którymi Nowak miał być również podsłuchiwany kiedy doradzał Rafałowi Trzaskowskiemu podczas jego kampanii wyborczej.

Źródło: Stefczyk.info na podst. TVN24 Autor: JD
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij