Najnowsze wiadomości z kraju

Wiadomo, co dalej z pieniędzmi z tajemniczej skrzyni, którą podrzucono pod dom dziecka

Prawdopodobnie w poniedziałek pracownicy domu dziecka w Długiem na Podkarpaciu wpłacą do banku ok. 100 tys. zł, które znalezione zostały w skrzyni przed drzwiami placówki. Na razie policja ws. tajemniczego darczyńcy nie prowadzi żadnego postępowania.

Jak powiedział PAP w niedzielę mł. asp. Arkadiusz Pałys z Komendy Miejskiej Policji w Krośnie, funkcjonariusze o tajemniczej skrzyni przed domem dziecka w Długiem zostali powiadomieni w sobotę rano przez pracowników placówki.”Patrol policji zastał na miejscu pracowników placówki oraz właściciela lokalnego portalu, do którego zadzwonił mężczyzna i poinformował o skrzyni i podał kod do kłódki, która zabezpieczała skrzynię. Jeden z funkcjonariuszy miał przeszkolenie pirotechniczne i kiedy stwierdził, że jest bezpiecznie, otworzono skrzynię” – dodał.

W skrzyni znajdowało się dużo słodyczy oraz gotówka w kwocie ok. 100 tys. zł.

Jak podkreślił mł. asp. Pałys, pieniądze zostały przekazane pracownikom placówki. “Z naszych informacji wynika, że w poniedziałek pracownicy placówki wpłacą je na konto bankowe” – zaznaczył.

Policjant powiedział, że obecnie nie jest prowadzone żadne powstępowanie ws. tajemniczego darczyńcy. Dodał, że nie doszło do złamania prawa. “Każdy ma prawo do przekazania darowizny” – stwierdził.

Do czasu nadania depeszy PAP nie udało się skontaktować z pracownikami domu dziecka.

Źródło: PAP Autor: Wojciech Huk
Fot. Pixabay/zdjęcie ilustracyjne

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij