9-letni chłopiec był w samochodzie, który tornado rzuciło na drzewa. Przebiegł półtora kilometra w ciemności i w trakcie burzy, by sprowadzić pomoc dla rodziców.
W zeszłą sobotę przez Oklahomę przeszła seria niszczycielskich tornad. Odnotowano ich aż piętnaście. Zabiły co najmniej pięć osób, a tuziny kolejnych odniosły obrażenia.
Wśród ofiar pogody była rodzina Bakerów – Wayne, Lindy, i ich dziewięcioletni syn Branson. Tornado zaskoczyło ich w samochodzie. Próbowali przed nim uciec, ale im się to nie udało. Wiatr porwał ich półciężarówkę w powietrze i rzucił ją na drzewa.
Rodzice Bransona odnieśli bardzo poważne obrażenia. Oboje mieli złamane kręgosłupy, karki i połamane żebra. Wayne miał też złamany mostek i ramię, stracił też fragment palca, a jego żona złamała szczękę i prawą rękę, miała też przebite płuco.
Ich syn, który w momencie wypadku siedział na tylnym siedzeniu, postanowił działać. Powiedział rodzicom „proszę, nie umierajcie, zaraz wrócę”. Następnie pobiegł w stronę najbliższego miasteczka, oddalonego o ok. półtora kilometra, by sprowadzić pomoc.
#Oklahoma#Tornado#BransonBaker#Hero
Thank You JESUS!!
9-year-old Branson is a HERO!
God protected him as he ran to get help for his seriously injured mom and dad, and God used Branson to save their lives!! ✝️🙏🙌🛐❤️❤️❤️https://t.co/LgDo8ROaL8https://t.co/uVAlIn4WTi pic.twitter.com/QwNtkwbIgO
— savedgirl316 (@savedgirl316) May 2, 2024
Jego wujek powiedział mediom, że biegł wśród połamanych gałęzi i zerwanych linii wysokiego napięcia, a drogę oświetlały mu jedynie rozbłyski błyskawic. Dobiegł do pierwszego domu w ok. 10 minut. On sam w trakcie wypadku rozmawiał ze swoim bratem przez telefon i wiedział, że mają kłopoty, ale nie miał pojęcia, gdzie są. Gdy ich w końcu znalazł, na miejscu byli już sprowadzeni przez bohaterskiego chłopca ratownicy.
Jego wujek powiedział, że jego rodzice nadal znajdują się na oddziale intensywnej opieki medycznej, ale lekarze spodziewają się, że uda im się dojść do siebie. W poniedziałek drużyna baseballowa, w której gra Branson, zorganizowała specjalny mecz, na którym zbierali pieniądze na ich leczenie i rehabilitację.