Ukraińcy zbombardują most na Krym? Doradca ministra nie pozostawił wątpliwości

Wiele osób zastanawia się, czy Ukraińcy zdecydują się na atak na most łączący Krym z Rosją. Doradca ukraińskiego ministra spraw zagranicznych nie pozostawił co do tego wątpliwości.

Most Krymski łączy okupowany Krym z rosyjskim Półwyspem Tamańskim przez Cieśninę Kerczeńską. Początkowo miał być zbudowany wspólnie przez Rosję i Ukrainę. Rozmowy zawieszono po wybuchu konfliktu rosyjsko-ukraińskiego, a po nielegalnej aneksji Krymu Rosjanie wybudowali go sami, kosztem 3 miliardów dolarów. Spotkało się to z ostrą reakcją społeczności międzynarodowej i sankcjami na Kreml.

Kiedy tylko Ukraińcy powstrzymali postępy raszystów i jasne stało się, że nie uda im się podbić całego kraju, zaczęto zastanawiać się, czy Ukraina zdecyduje się na zniszczenie tego mostu. To dosyć oczywisty cel, a jego zniszczenie nie tylko utrudniłoby Rosjanom wysyłanie kolejnych jednostek na front, ale byłoby dla nich ogromną stratą wizerunkową i materialną. Spekulacje te wzmogły się kilka dni temu, kiedy w internecie pojawił się zegar, który odliczał czas do jego końca. Ten miał nastąpić dzisiaj o dziewiątej rano, ale most nadal stoi.

Doradca ukraińskiego ministra spraw zagranicznych Wiktor Andrusiw na antenie Kanału 24 poinformował, że most na pewno zostanie zniszczony, chociaż niekoniecznie już dzisiaj. „To tylko kwestia czasu” – podkreślił.

Andrusiw poinformował, że Ukraińcy już teraz mają broń zdolną do jego zniszczenia. Aby to zrobić muszą jednak zbliżyć się do wybrzeża Morza Azowskiego. Nie ujawnił o jaką broń chodzi, ale eksperci podkreślają, że zniszczenie tak dużego mostu nie jest łatwym zadaniem. „Mogę powiedzieć jedno: Most Krymski na pewno zostanie zniszczony” – obiecał Andrusiw – „Pytanie tylko, kiedy to się stanie”.