Borys Budka w rozmowie z Polsat News odniósł się do kwestii Marszu Niepodległości, gdzie jego zdaniem “tylko niewielka grupka osób głosi na nim niedopuszczalne hasła”. Jeden z internautów wskazał na znaczącą zmianę narracji przewodniczącego PO i przypomniał o jego wcześniejszym poście na temat największej manifestacji narodowej w Polsce.
-To były bardzo małe grupy osób, których później zachowanie rzutowało na cały Marsz Niepodległości – tak poseł KO ocenił “skrajne środowiska”, które podczas manifestacji 11 listopada miał dopuszczać się “czynów przestępczych”.
Tym samym szef największej opozycyjnej partii w Polsce znacząco zmienił swoją narrację w stosunku uczestników Marszu Niepodległości, których jeszcze w 2018 roku określał mianem “skończonych idiotów”. Jego wpis z tamtego okresu został przypomniany przez jednego z internautów.
–Trzeba być skończonym idiotą, by #100latNiepodległości świętować pod sztandarami zdelegalizowanej przed wojną organizacji wspólnie z nacjonalistami z innych krajów. I jeszcze nazywać ich przyjaciółmi – napisał 11 listopada 2018 roku Borys Budka.
https://twitter.com/waldemarkowal/status/1277678201238704128
Internauci szybko zauważyli również, iż słowa przewodniczącego Platformy Obywatelskiej, które padły na antenie Polsat News, są kolejną próbą przypodobania się elektoratowi Konfederacji i pozyskania głosów dla Rafała Trzaskowskiego przed II turą wyborów. Tuż po ogłoszeniu wyników I tury kandydat Koalicji Obywatelskiej podziękował Krzysztofowi Bosakowi i stwierdził, iż posiada z kandydatem Konfederacji zbieżne poglądy gospodarcze. Wówczas pojawiły się głosy, który przypomniały o zachowaniu prezydenta Warszawy w trakcie Marszu Niepodległości w 2018 roku, który poparł decyzję ustępującej ze stanowiska włodarza stolicy Hanny Gronkiewicz-Waltz o rozwiązaniu i blokadzie manifestacji. Samo wydarzenie posłowie oraz działacze opozycji próbowali ukazywać jako przykład “faszyzacji Polski”.