Do tragicznego zdarzenia doszło w liceum Mergenthaler w Baltimore w stanie Maryland. 17-letni uczeń tamtejszej szkoły zmarł po tym, jak został postrzelony na dziedzińcu szkoły.
Rok szkolny w Stanach Zjednoczonych rozpoczął się już w poniedziałek 29 sierpnia. Natomiast do tragedii doszło pod koniec tygodnia, w piątek. 17-letni uczeń został zaatakowany podczas międzylekcyjnej przerwy. Jak przekazał komisarz policji w Baltimore Michael Harrison, napastnik podszedł do ucznia, gdy ten przebywał przed budynkiem szkoły. Najpierw nastąpiła między nimi krótka wymiana zdań, a następnie podejrzany wyciągnął pistolet i kilkukrotnie strzelił do ofiary.
Świadek zdarzenia, do którego dotarł reporter lokalnej telewizji David Collins, widział upadek ofiary i relacjonował, że napastnik otworzył ogień w stronę tłumu uczniów, ale celował w konkretną osobę.
Podejrzany uciekł z miejsca zdarzenia, a z relacji świadków wynika, że podczas ucieczki wyrzucił pistolet. Po krótkim pościgu policjanci zatrzymali napastnika oraz zabezpieczyli porzuconą przez niego broń, z której padły strzały.
Uczniowi, który został postrzelony, jeszcze na miejscu zdarzenia udzielono reanimacji. W policyjnym raporcie zaznaczono, że odniósł on jednak „poważne rany postrzałowe zagrażające życiu”. Wkrótce po przewiezieniu go do szpitala, stwierdzono zgon 17-latka.
Policja prowadzi śledztwo w tej sprawie i jak na razie nie podaje danych ofiary, ani podejrzanego. Śledczy poinformowali jedynie, że napastnik, który przebywa obecnie w areszcie, jest uczniem innej szkoły średniej w mieście.
BPD, School Police, @MayorBMScott and @BaltCitySchools are on scene of a confirmed shooting in the 3600 blk of Tivoly Ave at Mergenthaler Vocational Technical High School. Media Staging area will be at the intersection of 35th Street and Tivoly Avenue. pic.twitter.com/w2xwTgwOHI
— Baltimore Police (@BaltimorePolice) September 2, 2022