Susza nie oznacza niczego dobrego, ale w tym przypadku dzięki niej Hiszpanie mogą obserwować coś, czego nie widziano od wielu lat. Coraz mniejsze opady w Hiszpanii doprowadziły do wysychania zbiorników. W jednym miejscu, przez obniżenie się poziomu wody, widoczny jest zabytkowy kościół, który przez lata skrywał żywioł.
The Guardian przytacza dane hiszpańskiego ministerstwa środowiska, które pokazują konsekwencje panującej w kraju suszy. W sierpniu ubiegłego roku zbiorniki, dostarczające wodę do miast i gospodarstw rolnych napełnione były w 36 procentach. Od tego czasu minęło już ponad pół roku i sytuacja uległa zmianie, ale na gorsze. Według najnowszych danych poziom wody w katalońskich zbiornikach sięgnął 27 procent.
Choć susza jest niewątpliwie poważnym problemem, to w przypadku jednego z hiszpańskich zbiorników zamiast wody można podziwiać 100-letni kościół. XI-wieczna świątynia Sant Roma w wiosce San Roman de Sau, położonej 100 km na północ od Barcelony, po raz pierwszy od 50-lat jest widoczny w całej swej okazałości. Konsekrowana w 1062 roku budowla została odsłonięta przez obniżający się poziom wody. Kościół zalano w latach 60. XX wieku, a stało się tak przez wybudowaną w pobliżu tamę. Przez lata nad powierzchnią wody widoczny był jedynie czubek wieży.
Church tower reemerges from parched reservoir in drought-hit Spain https://t.co/4q6oZ1vjiC pic.twitter.com/IXmu3ZNkGj
— Reuters (@Reuters) March 17, 2023
W wyniku obniżenia się poziomu wody w San Roman de Sau do 9 procent, służby musiały odłowić z niego ryby. Martwe kręgowce mogłyby doprowadzić do pogorszenia jakości wody, wykorzystywanej do celów sanitarnych.
Na początku marca władze Katalonii zwróciły się do mieszkańców z prośbą o ograniczenie zużycia wody o 8 proc. w domach, 15 proc. w przemyśle oraz 40 proc. w rolnictwie.