Najnowsze wiadomości z kraju

Sąd skazał kobietę która kłamała o profesorze Chazanie w internecie

Sąd skazał kobietę, która w 2016 roku obrażała w internecie profesora Chazana i rozpuszczała o nim kłamstwa. Wiele jej wpisów stało się tematami medialnymi.

Cztery lata temu Anna G. zaczęła publikować na portalu społecznościowym Facebook wpisy wymierzone w profesora Bogdana Chazana. Oprócz pisanych pod jego adresem słów wyzwisk znalazł się tam szereg poważnych oskarżeń – między innymi o to, że z powodów religijnych odmówił jej cesarskiego cięcia albo, że prześladował swoich współpracowników w szpitalu. Jej wpisy szeroko rozeszły się po internecie a o wysnuwanych przez nią oskarżeniach mówiły nawet ogólnokrajowe media, zwykle bezrefleksyjnie powtarzając jej oskarżenia.

W obronie profesora stanęło Ordo Iuris. Jego prawnicy wymogli na policji weryfikację tożsamości autorki tych wpisów po czym profesor Chazan złożył wobec niej pozew z prywatnego oskarżenia. Stwierdził w nim, że jej kłamstwa naraziły go na utratę zaufania publicznego, które jest mu niezbędne do wykonywania zawodu lekarza i nauczyciela akademickiego.
Anna G. początkowo nie stawiała się na kolejne rozprawy, więc w listopadzie 2018 roku Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów zdecydował się na wniosek OI o doprowadzeniu ją na rozprawę przez policję. Nie przyznała się do winy i nie wykazała skruchy.

Kobieta nie przedstawiła żadnych dowodów na prawdziwość stawianych profesorowi Chazanowi zarzutów. Przedstawiała za to „dowody” w niepowiązanych sprawach, m.in. świadczące o rzekomo trudnych relacjach profesora z sąsiadami. Wszystkie zostały odrzucone przez sąd. Także przesłuchiwani przez sąd świadkowie twierdzili, że jej oskarżenia są nie tylko fałszywe ale także absurdalne.

Ostatecznie sąd skazał Annę G. za zniesławienie i znieważenie profesora Chazana. Usłyszała karę ograniczenia wolności w postaci prac społecznych w wymiarze 30 godzin miesięcznie, które będzie wykonywać przez rok i 3 miesiące. Dodatkowo musi opublikować przeprosiny i wpłacić 1000 złotych na organizację Mothercare International. Na razie nie wiadomo czy odwoła się od tego wyroku.

Złożenie apelacji rozważają również reprezentujący profesora Chazana prawnicy z Ordo Iuris. Boją się, że fakt, że Anna G. była w przeszłości już wielokrotnie skazywana – m.in. za jazdę pod wpływem alkoholu, znęcanie się i zniesławienie – może oznaczać, że kara wolnościowa nie będzie miała charakteru resocjalizacyjnego. “Niezależnie od tego, dzisiejszy wyrok w sprawie, który zapadał po czterech latach od popełnionego czynu stanowi namiastkę zadośćuczynienia wobec prof. Chazana, przeciwko któremu rozpętano kampanię nienawiści m.in. na podstawie wpisów oskarżonej, powielanej przez lewicowe media o krajowym zasięgu. Mamy nadzieje, że dzisiejsze orzeczenie przyczyni się do poprawy debaty publicznej pozbawionej fake newsów opartych na krzywdzących zniesławieniach i znieważeniach” – skomentował pełnomocnik prof. Chazana, adw. Maciej Kryczka z Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Ordo Iuris Autor: WM
Fot.

Polecane artykuły

0 0

Andrew Tate stanie przed sądem

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij