Rząd Bidena chciał zaszczepić terrorystów poza kolejnością

W USA wybuchł skandal wokół szczepionek. Wyszło bowiem na jaw, że administracja Bidena planowała je podać podejrzanym o terroryzm.

USA jako pierwsze państwo na świecie rozpoczęło szczepienia przeciwko COVID – 19. Jak na razie podano ponad 30,5 miliona dawek. Ostatnio podobnie jak w innych państwach także tam pojawiły się problemy z ich dostępnością i plan Bidena, aby w ciągu pierwszych stu dni rządów podać ją 100 milionom Amerykanów wygląda na coraz mniej realistyczny. Obecnie przedstawiciele Białego Domu coraz częściej przyznają, że zaszczepienie większości Amerykanów potrwa co najmniej do jesieni.

W takiej sytuacji nie dziwi, że Amerykanów oburzyła afera, jaką ostatnio swoim artykułem wywołał New York Times. Jego dziennikarze dowiedzieli się bowiem, że szczepionkę dostaną podejrzewani o działalność terrorystyczną, którzy obecnie przetrzymywani są w bazie USA w Guantanamo Bay – zwanej popularnie Gitmo – na Kubie. W tej bazie po atakach na Word Trade Center 11 września 2001 stworzono specjalne więzienie, gdzie przetrzymuje się osoby nie będące obywatelami USA, które zostały zatrzymane w ramach wojny z terroryzmem. Przewinęło się przez nie kilkuset podejrzanych, a obecnie w jego celach przebywa 40 osób.

Kampania szczepień w Gitmo zaczęła się już 8 stycznia. Nie wiadomo, jak wiele przypadków koronawirusa zanotowano wśród stacjonujących tam żołnierzy, innego personelu i ich rodzin (łącznie 6 tys. osób) gdyż z powodów bezpieczeństwa dane o pandemii wśród personelu wojskowego zostały utajnione. Według informacji dziennika osadzeni mieli otrzymać szczepionkę tylko wtedy, kiedy sami wyrażą na to zgodę – amerykańskie przepisy uniemożliwiają przymusowe podanie leku, który nie uzyskał jeszcze pełnej zgody od FDA. Mówi się, że powodem podjęcia tej decyzji był fakt, że wobec osadzonych tam podejrzanych cały czas trwają postępowania, ale ryzyko zarażenia COVIDem sprawiło, że ich tempo znacznie zmalało.

Jakie by nie były powody, to ujawnienie tej sprawy wstrząsnęło wieloma Amerykanami i sprawiło, że na administrację Bidena spadła fala krytyki, zwłaszcza ze strony Republikanów. „Prezydent Biden powiedział nam, że będzie miał plan pokonania wirusa pierwszego dnia” – skomentował lider mniejszości w Izbie Kevin McCarthy – „Nie powiedział tylko, że będzie polegał na podaniu szczepionki terrorystom przed Amerykanami”.

Szczególnie cała sprawa oburzyła osoby z tzw. społeczności 9/11 – tych, którzy przetrwali ten zamach, pomagali w ratowaniu poszkodowanych czy wreszcie rodziny ofiar. Wśród osadzonych w Gitmo znajduje się bowiem pięć osób podejrzewanych o związki z jego organizacją, w tym Khalid Sheikh Mohammed, którego Amerykanie podejrzewają o to, że zaplanował jego wykonanie.

„Czegoś takiego nie da się zmyślić. Takie coś mógł wymyślić tylko nasz rząd” – skomentował Tom Van Essen, który 11.9 był w Nowym Jorku komisarzem straży pożarnej – „Dadzą szczepionki śmieciom z Gitmo zanim każdy obywatel USA ją otrzyma, to teatr absurdu”. „Fakt, że społeczność 9/11 nie dostała jeszcze szczepionek a terroryści mogą pokazuje, jaki jest nasz rząd” – dodał John Feal, który dowodził wyburzeniami gruzów po zamachu – „To najgłupsza rzecz jaką kiedykolwiek słyszałem. To obraza dla ludzi, którzy wbiegli do wież ratować innych i zostali zabici i dla tych, którzy pochorowali się po miesiącach pracy w gruzach”.

„To prawdziwy kopniak w jaja. To smutne. To absolutnie odrażające” – powiedział emerytowany członek nowojorskiej straży pożarnej Michael O’Connel, który przypłacił pracę przy poszukiwaniu rannych sarkoidozą – „Ci terroryści krzywdzili ludzi, ale to patrioci są tymi, którzy muszą czekać na bycie zaszczepionym. Odpowiedzieliśmy w ciągu 10 sekund od momentu, w którym pierwszy samolot uderzył w budynek. A teraz, rok później <od początku pandemii – dop. red.> politycy nadal nie potrafią rozdzielić szczepionki”.

W wyniku tego skandalu Pentagon zdecydował się zrewidować swoje plany. Jego rzecznik ogłosił, że żaden z podejrzewanych o terroryzm „pensjonariuszy” Gitmo nie został jeszcze zaszczepiony, a cały plan został wstrzymany do momentu, w którym odpowiednie władze jeszcze raz ocenią odpowiednie procedury.