Rosjanie chcą przeprowadzać w Polsce zamachy terrorystyczne? Na taki pomysł wpadł… deputowany Dumy

Konstantyn Zatulin, rosyjski polityk, deputowany do tamtejszego parlamentu podzielił się z widzami propagandowego rosyjskiego programu swoim jakże błyskotliwym pomysłem. Zasugerował, że Rosjanie powinni przeprowadzić w Polsce atak terrorystyczny, żeby przeszkodzić w dostarczaniu sprzętu na Ukrainę.

Zatulin był gościem państwowej telewizji Kanał Pierwszy i wyjaśniał, że kraje Zachodu, w szczególności Polska, prowadzą działania wojenne wobec Rosji i jego kraj powinien zrobić to samo. Oczywiście nieoficjalnie, tak by nie sprowadzać niebezpieczeństwa na Rosję. Dopytywany, jak miałoby to wyglądać, zasugerował, że można byłoby przeprowadzić zamach terrorystyczny np. na lotnisko w Rzeszowie, będące głównym hubem transportowym dla ukraińskiej armii

– Oni nie przyznają się, że prowadzą z nami wojnę. To i my nie będziemy przyznawać się, kiedy coś u nich zajdzie, że prowadzimy wojnę z nimi. Trzeba prowadzić to w taki sposób, żeby tych “wybuchów” nie można było powiązać z nami – wypalił Zatulin.

Prowadzący, nie kryjąc za bardzo zdziwienia zapytał się, jak miałyby wyglądać tego typu działania.

– Proszę wyjaśnijcie mi, czy ja Was dobrze rozumiem. Otwarte przeprowadzenie ataku rakietowego np. na lotnisko w Rzeszowie, nie wchodzi w rachubę, ale nie wykluczacie, że w tym samym Rzeszowie, “coś mogłoby po prostu wybuchnąć” tak, żeby Rosji z tym nie wiązano. Po prostu żeby wybuchło “samo z siebie”? – pytał dziennikarz.

– Tak. – bez zastanowienia odparł Zatulin.

Deputy of the Russian Parliament Konstantin Zatulin offered to organize terrorist attacks in Poland

he says that openly launching a missile attack on Rzeszow is dangerous for Russia. Therefore, it is necessary to organize a terrorist attack and not admit responsibility for it pic.twitter.com/A22evoYFfX

— Денис Казанський (@den_kazansky) January 29, 2023

Czy w związku z klęską ofensywy wojskowej, Kreml faktycznie przewiduje podjęcie takich kroków byle tylko uniknąć większego wzmocnienia ukraińskiej armii? Czy Rosjanie zdecydują się na takie działanie? A może słowa parlamentarzysty były tylko próbą zastraszenia nas byśmy nie wspierali Ukrainy?