Posłanka Lewicy Barbara Nowacka chciała skrytykować Jarosława Kaczyńskiego. Zamiast tego, udowodniła, że nie umie czytać ze zrozumieniem.
Nowacka udostępniła na Twitterze zrzut ekranu z oficjalnej strony premiera przedstawiający biografię Jarosława Kaczyńskiego. „Kaczyński. Urodzony w 1949, w 1944 walczył w Powstaniu Warszawskim” – napisała – „Są śmieszniejsi niż żarty o nich”.
Kaczyński. Urodzony w 1949, w 1944 walczył w Powstaniu Warszawskim 😳
Info ze strony https://t.co/Sg9IUnn3BE
Są śmieszniejsi niż żarty o nich. pic.twitter.com/OyeUZRcrv8
— Barbara Nowacka (@barbaraanowacka) October 6, 2020
Problem w tym, że słowa o walce w Powstaniu nie odnosiły się do Jarosława Kaczyńskiego a do jego ojca Rajmunda, ps. Irka. Rajmund Kaczyński wstąpił do ZWZ już w 1941 a w 1942 do AK. Pierwszego dnia Powstania brał udział jako dowódca drużyny w szturmie na tor wyścigów konnych na Służewcu, podczas którego został poważnie ranny. Z ręką na temblaku walczył aż do kapitulacji Mokotowa, po czym trafił do obozu w Pruszkowie, z którego uciekł i ukrywał się do końca wojny. Za swoje bohaterstwo podczas powstania został awansowany do stopnia podporucznika rezerwy piechoty, dostał też decyzją Bora-Komorowskiego Krzyż Srebrny Orderu Virtuti Militari oraz Krzyż Walecznych.
Z zacytowanego przez Nowacką fragmentu raczej jasno wynika, że słowa o udziale w PW odnosiły się do Rajmunda. „Urodzony 18 czerwca 1949 roku na warszawskim Żoliborzu w rodzinie o patriotycznych tradycjach. W czasie II wojny światowej ojciec Rajmund działał w konspiracji, w Armii Krajowej” – można przeczytać w zaznaczonym przez posłankę fragmencie – „W 1944 brał udział w Powstaniu Warszawskim, za co został odznaczony krzyżem Virtuti Militari. Matka Jadwiga w 1941 roku wstąpiła do Szarych Szeregów. Brała udział jako sanitariuszka w akcji Burza”.
Internauci szybko wytknęli jej brak umiejętności czytania ze zrozumieniem.
https://twitter.com/AdahoPi/status/1313492232633278464?s=20
Pani poseł, akurat pani nie podejrzewałam o brak umiejętności czytania ze zrozumieniem. Pomogę – zdanie o udziale w PW odnosi się do Rajmunda Kaczyńskiego, ojca Jarosława Kaczyńskiego
— Dominika Cosic (@dominikacosic) October 6, 2020
I Pani pracuje w jakiejś szkole wyższej. O Rajmundzie słyszała?
— ExplicitePL (@ExplicitePL) October 6, 2020
Polityczka. pic.twitter.com/m1IKBjY06N
— Pan TiDżinn 🇵🇱 🚂 (@Waldemarro) October 6, 2020
Pani nie potrafi czytać ze zrozumieniem, to jest DRAMAT!!! W Powstaniu Warszawskim walczył jego ojciec, Rajmund…. I pani jest w Sejmie… 🤦♂️🤦♂️🤦♂️🤦♂️🤦♂️🤦♂️
— Żołnierz Rezerwy Murem za Mundurem! (@wojciechladny1) October 6, 2020
To jednak prawda co mówią. Połowa tych, co teoretycznie umieją czytać i pisać, nie rozumie czytanego tekstu. Gratuluję zaliczenia do chlubnego grona wtórnych analfabetów.
PS. To tekst o Ojcu Pana Prezesa. Nie ma za co.😘
— Jowita💯❤🇵🇱#TakDlaCPK (@Jowita_W) October 6, 2020
https://twitter.com/slavvoooo/status/1313486483895005189?s=20
Że nie wiedziała Pani kto powołuje sędziów ("Tak Jest" u Morozowskiego) to był szok, bo jest Pani posłem. Ale, że problem sprawia Pani poseł zwykłe czytanie ze zrozumieniem?
— skalpel (@skalpel24) October 6, 2020
Śmieszna to jest nauczycielka która dała Basi promocję z zerówki do pierwszej klasy
— Jan 'Fenek' (@JanFenikowski) October 6, 2020
Pani Basia chciała błysnąć ale okazało się że nie potrafi czytać ze zrozumieniem i wyszła na… No właśnie. Na kogo? 😁 😁 😁
— Marek Adamczewski (@MarekAdamczews2) October 6, 2020
Pani by oblała test "pokoloruj drwala".
— Marcin Brixen 🇵🇱✝ (@MarcinBrixen) October 6, 2020
Nawet tak prostego tekstu nie potrafi Pani przeczytać ze zrozumieniem? Przecież jak byk jest napisane "ojciec Rajmund działał w konspiracji, w A K, w 1944 brał udział w Powstaniu Warszawskim". Nie przypuszczałem że coś takiego może przekroczyć Pani możliwości intelektualne.
— Karol T. Będziński (@carolus_nervus) October 6, 2020
Jeśli dostanie się Pani do teleturnieju 1 z 10, to proszę nie brać na siebie pytań z kategorii logika.
— Bartuś (@UroczyBartolini) October 6, 2020
I jak tu się dziwić, że z Sejmu wychodzi masa bubli prawnych, skoro posłowie (a przynajmniej posłanki) czytać ze zrozumieniem nie potrafią. Już na takim prostym tekście leżą, a ustawy bywają bardziej zawiłe…
— Silurus (@Silurus19) October 6, 2020