„Polska najbardziej rozbrojonym państwem w UE”. Bielan zapowiada zmiany w dostępie do broni

Adam Bielan zapowiedział postulaty dot. zmian w zasadach przyznawania dostępu do broni polskim obywatelom. Zdaniem lidera Republikanów, Polska jest najbardziej rozbrojonym państwem w Unii Europejskiej.

W Sejmie złożono projekt ustawy, który przewiduje uproszczenie dostępu do broni w naszym kraju. Propozycję złożyło koło Kukiz’15, a przewiduje ona odejście od, jak uważają autorzy, nielogicznego podziału pozwoleń pod kątem deklarowanego celu posiadania broni. W zamian wprowadzono by gradację pozwoleń, która zależna będzie od rodzajów dostępnej na nie broni. Politycy koła Kukiz’15, chcą ustalenia czterech poziomów dostępu, na które wpływać będą kompetencje posiadacza.

Do propozycji posłów Kukiz’15 odniósł się europoseł Adam Bielan, który był gościem audycji radiowej „Siódma 9”. Lider Republikanów mówił także o postrzeganiu wojny na Ukrainie, przez Brukselę.

Bielan uważa, że nasz kraj jest najbardziej „rozbrojonym” państwem w UE. „Chcemy jako Republikanie to zmienić” – zapowiedział europoseł. Polityk zaznaczył, że jego środowisko pracowało nad tym pomysłem jeszcze przed wybuchem wojny na Ukrainie, a to co obecnie się dzieje wzmacnia ich przekonania. „Dzisiaj funkcjonariusze służb mundurowych muszą czekać często wiele lat, by uzyskać pozwolenie na broń, nie mają go przyznanego z automatu. Chcemy znieść tego rodzaju absurdy, ale też uprościć egzaminy dla wszystkich Polaków, którzy chcą mieć pozwolenie na broń” – mówił Bielan.

W kontekście inwazji Rosji na Ukrainę, polityk oznajmił, że Zachód podziwia postawę społeczeństwa ukraińskiego. Jak zaznaczył „nie tylko na froncie”. Przyznał również, że państwa, które niosą największą pomoc humanitarną, w tym przyjmująca najwięcej uchodźców Polska, budzą duży podziw.

Adam Bielan powiedział także, że ważne jest, by jak najwięcej polityków przyznało się do błędów i by w końcu twardo odpowiadali na działania Putina. „Parlament Europejski nie jest tu najgorszy ze wszystkich instytucji europejskich, ponieważ składa się z polityków, którzy są pod presją opinii publicznej w swoim kraju. Najważniejsze decyzje w tej sprawie podejmuje Komisja i Rada Europejska” – mówił. „Tu mamy wiele do zrobienia, by sankcje nie były dziurawe i by realnie wesprzeć państwa, które pomagają uchodźcom” – dodał europoseł.