Podkarpaccy radni nie chcą, aby Wałęsa był patronem szkoły

Zespół Szkół Zawodowych w Ustrzykach Dolnych od ośmiu lat nosi imię Lecha Wałęsy. Wkrótce jednak może się to zmienić.

8 lat temu radni z Ustrzyk Dolnych nadali Zespołowi Szkół Zawodowych imię Lecha Wałęsy. Były prezydent osobiście wziął udział w ceremonii. Przewodniczący komisji edukacji w radzie powiatu bieszczadzkiego Zygmunt Krasowski powiedział Wyborczej, że podczas sesji na której przyjęto Wałęsę za patrona nie było żadnych protestów i nikt nie zgłaszał wątpliwości.

Radni z Klubu Radnych dla Rozwoju Bieszczad złożyli jednak projekt uchwały, która odbierze ZSZ imię Wałęsy. Decyzja w tej sprawie ma zapaść 14 lutego i najprawdopodobniej ich projekt przejdzie – Klub ma bowiem ośmiu radnych w piętnastoosobowej radzie.

Oficjalnie powodem takiego działania jest fakt, że nadanie ZSZ imienia Lecha Wałęsy nastąpiło z naruszeniem przepisów. Patronów mogą posiadać bowiem indywidualne szkoły tworzące zespół a nie zespół jako taki. Nieoficjalnie jednak wiadomo, że radnym nie podoba się fakt współpracy byłego prezydenta z komunistycznymi służbami. Jeden z radnych Klubu udostępnił na swoim profilu plakat z napisem TW Bolek, pod którym zaprosił mieszkańców do przyjścia na sesję. Sam Wałęsa konsekwentnie wypiera się tej współpracy, ale po półtorarocznym śledztwie IPN orzekł w 2018 roku, że wbrew jego słowom teczka SB z lat 1970-74 nie została sfałszowana.

Gazeta Wyborcza, która jako pierwsza ujawniła tą sprawę, sugeruje, że za wszystkim stoi PiS. Dowodem na to ma być fakt, że dwóch radnych Klubu startowało w wyborach z jego list. Starosta bieszczadzki Marek Andruch podkreślił jednak, że jego partia nie ma z tym nic wspólnego. „Na pewno inicjatywa nie wyszła od radnych PiSu, bo ja jestem radnym PiSu” – podkreślił.