Krokodyle łzy, jakie nasza opozycja wylewała nad porozumieniem, jakie zawarł polski rząd i Komisja Europejska przyniosły skutek. Jak informuje korespondentka RMF24 z Brukseli Katarzyna Szmańska-Bigoń donosi, że Parlament Europejski postanowił pochylić się nad prośbami opozycji i przeprowadzić debatę nad akceptacją polskiego KPO.
– PE zaniepokojony akceptacją polskiego KPO : we wtorek debata w tej sprawie (bez rezolucji). “Chodzi o presję na KE, żeby surowo oceniała wypełnianie przez PL zobowiązań zawartych w kamieniach milowych”. Eurodeputowani chcą także wyjaśnień w spr. braku jednomyślności w KE – pisze Szymańska-Borginon na Twitterze.
PE zaniepokojony akceptacją polskiego KPO : we wtorek debata w tej sprawie (bez rezolucji). "Chodzi o presję na KE, żeby surowo oceniała wypełnianie przez PL zobowiązań zawartych w kamieniach milowych". Eurodeputowani chcą także wyjaśnień w spr. braku jednomyślności w KE.
— Szymańska-Borginon (@Sz_Borginon) June 3, 2022
Przypomnijmy, że Komisja Europejska dała zielone światło dla polskiego KPO po bardzo dogłębnej ocenie; pierwsza wypłata środków będzie możliwa, gdy zostanie wdrożone nowe prawo dotyczące spraw dyscyplinarnych sędziów – mówiła w czwartek podczas wizyty w Warszawie szefowa KE Ursula von der Leyen.
Teraz okazuje się, że Parlament Europejski zdominowany przez frakcje w których zasiadają przedstawiciele naszej opozycji, chce wywrzeć dodatkową presję na Komisję Europejską i polski rząd. Choć debata nie zakłada głosowania nad rezolucją już samo stawianie KPO na agendzie budzi zastrzeżenia.
Do kwestii relacji Polska-UE odniósł się m.in. szef KPRM Michał Dworczyk.
– Wierzę, że relacje z UE będą układały się poprawnie, natomiast nie mam złudzeń co do tego, że czeka nas jeszcze na pewno sporo niespodzianek, sporo różnych wyzwań – stwierdził polityk.
Zapytany w Radiu Wnet o czwartkową wizytę przewodniczącej Komisji Europejskiej Ursuli von der Leyen, która odwiedziła Warszawę w związku z akceptacją przez KE polskiego Krajowego Planu Odbudowy, powiedział, że jest “ostrożnym optymistą”.