Oni naprawdę tak uważają? Trzaskowski i Lis porównują sytuację w Polsce do… Białorusi

Niedzielne wybory prezydenckie na Białorusi, a przede wszystkim wieczorne zamieszki, wzbudziły wiele emocji, również w Polsce. W polskich mediach społecznościowych nie brakuje wpisów polityków i dziennikarzy na temat wydarzeń, jakie rozegrały się w Mińsku. Tymczasem Tomasz Lis oraz Rafał Trzaskowski postanowili przyrównać działania białoruskich władz do sytuacji w Polsce.

Ponad 100 osób zatrzymanych, co najmniej jedna ofiara śmiertelna – tak wyglądają wstępne statystyki nocnych zajść na Białorusi. Obywatele tego kraju postanowili wyjść na ulice, wyrażając mocny sprzeciw wobec wyników wyborów prezydenckich, w których zwycięstwo osiągnął Aleksander Łukaszenka. Doszło również do starć z lokalną milicją, które trwały do godziny drugiej w nocy.

W mediach społecznościowych pojawiło się wiele wpisów z Polski komentujących wydarzenia na Białorusi, w tym również polityków i dziennikarzy. Większość z nich stanowi wyrazy wsparcia i współczucia dla obywateli wschodniego sąsiada Polski, a także potępia działania tamtejszych władz.

Niestety część z komentujących postanowiła wykorzystać całą sprawę do zaatakowania obozu Zjednoczonej Prawicy, przyrównując ugrupowanie rządowe do Łukaszenki. Na taki wpis zdecydował się m.in. Tomasz Lis, według którego formacja Jarosława Kaczyńskiego ma “rządzić, mówić i wygrywać wybory dokładnie w tym samym stylu, co prezydent Białorusi”, uznając przy okazji, iż Polska jest przemieniana obecnie w “Polskoruś”.

Kto by pomyślał dekadę temu, ze nasi władcy będą rządzić, mówić i wygrywać wybory dokładnie w tym samym stylu co Łukaszenka i że będą zamieniać Polskę w Polskoruś. Chyba nikt.

— Tomasz Lis (@lis_tomasz) August 9, 2020

Nie zabrakło również komentarza Rafała Trzaskowskiego, który najprawdopodobniej przyrównał zachowanie białoruskich milicjantów w stosunku do protestujących obywateli Białorusi do działań policji i sądu w sprawie Michała Sz., wobec którego zastosowano areszt w sprawie zniszczenia pojazdu i zaatakowania jego kierowcy. “Mińsk, Warszawa – wspólna sprawa. W ostatnich dniach chyba bardziej niż kiedykolwiek. Dość już brutalności władzy i nachalnej propagandy! Pełna solidarność z walczącymi o wolność, godność, normalność!” – czytamy we wpisie prezydenta Warszawy.

Mińsk, Warszawa – wspólna sprawa. W ostatnich dniach chyba bardziej niż kiedykolwiek. Dość już brutalności władzy i nachalnej propagandy! Pełna solidarność z walczącymi o wolność, godność, normalność!

— Rafał Trzaskowski (@trzaskowski_) August 10, 2020