Nie żyje prezydent Czadu. Zabito go dzień po zwycięstwie w wyborach

Prezydent Czadu Idriss Deby zginął podczas wizyty na froncie. Dzień wcześniej ogłoszono, że po raz szósty wygrał wybory.

Deby był pilotem wojskowym wyszkolonym przez Francuzów. Wyróżnił się w połowie lat osiemdziesiątych podczas rozbijania prolibijskich ugrupowań we wschodnim Czadzie, za co został wysłany do Paryża, gdzie skończył słynną uczelnię wojskową Ecole Militaire. Po powrocie został prezydenckim doradcą wojskowym, wkrótce potem wymyślił taktykę w tzw. Wojnie Toyot, która przyniosła Libijczykom duże straty.

W 1989 roku Hissem Habre oskarżył go o przygotowywanie zamachu stanu. Deby uciekł do Libii a potem do Sudanu, gdzie utworzył wspierany przez te państwa Patriotyczny Ruch Ocalenia. W październiku rozpoczął działania zbrojne przeciwko rządowi a w grudniu jego siły zajęły stolicę Czadu, Ndżamenę. Deby szybko wprowadził system wielopartyjny i stanął na czele rządu tymczasowego a 28 lutego 1991 objął stanowisko prezydenta. Od tego czasu wygrywał wszystkie wybory, chociaż obserwatorzy międzynarodowi mieli poważne wątpliwości co do ich uczciwości.

W poniedziałek ogłoszono oficjalnie, że Deby wygrał kolejne wybory, tym razem z wynikiem 79,3%. Miał wkrótce wygłosić z tej okazji przemówienie, ale postanowił wcześniej odwiedzić na froncie żołnierzy walczących z rebeliantami. Okazało się to błędną decyzją. Dzisiaj media w Czadzie ogłosiły, że Deby zginął podczas tej wizyty z rąk rebeliantów. Rzecznik prasowy armii generał Azem Bemranbdoua powiedział, że siły które wizytował zostały zaatakowane przez kolumnę rebeliantów z Frontu Zmiany i Zgody w Czadzie, która zmierzała w kierunku stolicy. Prezydent miał „oddać ostatnie tchnienie broniąc niepodległego narodu na polu bitwy”. Miał 68 lat.

Po jego śmierci zamknięto granice i rozwiązano rząd i parlament. Wprowadzono także godzinę policyjną. Władze nad państwem przejmie rada wojskowa pod dowództwem jego syna, generała Mahamata Idriss Deby Itno, ten jednak obiecał jak najszybsze zorganizowanie wyborów. Na razie nie wiadomo jak to wpłynie na stosunki Czadu z zachodem – Deby był uznawany za oddanego i sprawdzonego sojusznika Francji i innych państw zachodu, zwłaszcza jeśli chodzi o walkę z islamizmem.