Nie wykluczają otrucia. Tajemnicze zgony zaciekawiły nie tylko śledczych, ale i naukowców

W ostatnich tygodniach na Lubelszczyźnie odnotowano przypadki martwych orłów bielików oraz innego ptactwa. Sprawą zainteresowała się nie tylko policja i prokuratura, ale również ornitolodzy. Niewykluczone, że zwierzęta zostały otrute.

O sprawie padającego ptactwa pisze w mediach społecznościowych Fundacja Dzika Polska. Jak możemy przeczytać na Facebooku, pierwsza informacja pojawiła się przed dwoma tygodniami. Wówczas martwego orła bielika znaleziono w okolicy Wisznic (woj. lubelskie). Tydzień później fundacja otrzymała kolejne zgłoszenie. Do tej pory znaleziono zwłoki trzech przedstawicieli tego gatunku.

Przyrodnicy podejrzewają, że takich przypadków może być jeszcze więcej. Jak się okazuje, bieliki to nie odosobniony przypadek. W okolicach znaleziono także martwych przedstawicieli innych gatunków.

„Do drugiego zgłoszonego bielika pojechaliśmy wspólnie z Tomaszem Bajdakiem z Lubelskiego Towarzystwa Ornitologicznego. Bielik zaobrączkowany został w 2019 roku w okolicach Poleskiego Parku Narodowego. Na miejscu spotkaliśmy miejscowego przyrodnika i fotografa Konrada Kiryła. Jak się okazało, martwych bielików było prawdopodobnie więcej. Trzeciego w stanie agonalnym sfotografował miejscowy myśliwy (ptak znajdował się obok martwego lisa) – poinformowała Fundacja Dzika Polska.

W leśnym akwenie znaleziono także martwego myszołowa. Szczątki tego gatunku odkryto także kilkadziesiąt metrów dalej. Fundacja informuje, że otrzymała informację o kilku martwych krukach znalezionych w zeszłym roku w tej okolicy.

Coraz większą liczbą martwego ptactwa zainteresowała się już policja i prokuratura. Eksperci uważają, że mogło dojść do otrucia ptaków.

„Ptaki zostały prawdopodobnie otrute, co pomoże wykazać badanie pierwszego z nich, który trafił do KUL u w Lublinie. Sprawę prowadzą policjanci z komisariatu w Wisznicach” – przekazali przyrodnicy.