Najnowsze wiadomości ze świata

Na lotnisku w Atlancie padł strzał

Na lotnisku w Atlancie padł strzał z broni palnej. Okazało się, że był to wypadek – ale policja szuka teraz jej właściciela.

Zdarzenie miało miejsce ok. 13:30 na lotnisku międzynarodowym w Atlancie. Agenci dbającej o bezpieczeństwo na lotniskach służby TSA zauważyli na rentgenie, że w torbie jednego z pasażerów znajduje się przedmiot przypominający broń. Została więc wybrana do dokładnego przeszukania. W jego trakcie jej właściciel – zidentyfikowany później jako 42-letni Kenny Wells – w trakcie tego przeszukania rzucił się do swojej torby i próbował ją wyciągnąć.

W trakcie szamotaniny z bagażem musiał przypadkowo pociągnąć za spust bowiem broń wypaliła. Na całe szczęście pocisk nikogo nie trafił, ale odgłos strzału wywołał panikę. Trzy osoby odniosły z jej powodu obrażenia, które nie zagrażają ich życiu. Wells ze swoją bronią wybiegł z lotniska.

Szybko ustalono, że Wells w przeszłości był skazany za inne przestępstwa i jako taki nie mógł posiadać broni legalnie. Obecnie jest poszukiwany przez policję. Kiedy go złapią to usłyszy zarzuty nielegalnego posiadania broni, wniesienia jej na lotnisko pasażerskie, wystrzelenia z niej w miejscu niedozwolonym i nieodpowiedzialnego zachowania.

Źródło: Stefczyk.info na podst. CBS Autor: WM
Fot. Craig Butz CC BY-SA 2.0

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij