Konserwatystom z PO nie podobają się plany partii co do aborcji

Jak donosi Interia konserwatystom z PO nie podobają się plany tej partii w sprawie aborcji. Ich zdaniem w tym temacie powinno się odbyć referendum.

Podejście PO do tematu aborcji miał ustalić tzw. zespół do spraw trudnych pod przewodnictwem Małgorzaty Kidawy-Błońskiej. Pierwotnie miały być zaprezentowane na poniedziałkowym posiedzeniu zarządu partii. Nadal nie wiadomo co wymyślił jej zespół, ale nieoficjalnie mówi się, że do obecnych trzech przesłanek do legalnej aborcji będą chcieli dołożyć czwartą.

To nie spodobało się grupie partyjnych konserwatystów. Jak donosi Interia wydali w tej sprawie oświadczenie. Zaznaczyli w nim, że „tak jak większość Polek i Polaków” sprzeciwiają się zaostrzenia dotychczasowej ustawy „dokonanemu przez PiS w wyroku Trybunału Konstytucyjnego Julii Przyłębskiej”. Ich zdaniem PO nie powinna zmieniać jednak swojego stanowiska w stosunku do tego, które wyrazili w deklaracji ideowej z 2001 roku i nadal popierać dotychczasowy kompromis zamiast „stawać się stroną w wojnie”.

Podpisani pod tym oświadczeniem politycy stwierdzili, że skoro PO łączy ludzi o różnych poglądach, to nie powinna narzucać dyscypliny partyjnej w głosowaniach na tematy światopoglądowe. Ocenili również, że kwestię legalności zabijania dzieci nienarodzonych powinno się „w przyszłości” ustalić przy pomocy referendum.