Katastrofa łodzi z imigrantami: w ładowni miały być zamknięte kobiety i dzieci

Wyszły na jaw nowe fakty dotyczące katastrofy statku z nielegalnymi imigrantami w pobliżu wybrzeża Grecji. Rozbitkowie twierdzą, że na jego pokładzie były kobiety i dzieci – ale przemytnicy zamknęli je w ładowni.

Jak informowaliśmy wczoraj, samolot unijnej agencji Frontex zauważył we wtorek płynący z Libii stary trawler rybacki, którego pokład był zatłoczony nielegalnymi imigrantami. Poinformowano o tym włoskie i greckie służby. Grecka straż przybrzeżna zaoferowała jego załodze pomoc, ale kilkukrotnie spotkali się z odmową, załoga powiedziała im, że chcą dopłynąć do Włoch. W środę ok. 22 40 czasu GMT ktoś z jego pokładu zgłosił awarię silnika. 25 minut później statek wywrócił się na bok i poszedł na dno.

Grecy od razu rozpoczęli akcję ratunkową. Odnaleziono już zwłoki 78 osób. Udało się też uratować 104 osoby. Wszyscy uratowani to mężczyźni, w wieku od 16 do 40 lat, większość z nich to dwudziestokilkulatkowie. Pojawiają się jednak doniesienia, że na pokładzie łodzi były także kobiety i dzieci.

Doktor Manolis Makaris ze szpitala w Kalamacie, do którego trafili rozbitkowie, powiedział BBC, że ofiar tej tragedii było dużo więcej. Ci, którym pomagał, powiedzieli mu, że na pokładzie tego statku było ok. 750 osób. Wśród nich były też kobiety i ok. setki dzieci. Przemytnicy w trakcie rejsu zamknęli je w ładowni statku. Jednostka poszła na dno w zaledwie ok. kwadransa, więc raczej nie ma szans, żeby zdążyły się z niej wydostać. Jeden z rozbitków, w rozmowie z grecką telewizją ANT1, również potwierdził, że na pokładzie była setka dzieci. Taką liczbę podaje też organizacja charytatywna Save the Children, która powołuje się na zeznania rozbitków.

Rzecznik greckiego rządu Ilias Siakantaris powiedział mediom, że władze na razie nie wiedzą, ile osób znajdowało się w ładowni statku, ale zamykanie „pasażerów” w trakcie rejsu jest częstą taktyką przemytników, którzy w ten sposób utrzymują kontrolę na pokładzie. Trasa przez Morze Śródziemne jest bardzo niebezpieczna, bo łodzie przemytników często są w bardzo złym stanie technicznym, a oni sami, celem maksymalizacji zysków, zabierają tylu pasażerów ilu się na nie zmieści, bez dbania w jakikolwiek sposób o ich bezpieczeństwo.