Imigrant chciał zamordować byłego prezydenta USA. Szukał pomocy ISIS

Amerykańskie media ujawniły, że imigrant z Iraku chciał zorganizować zamach na byłego prezydenta George’a W. Busha. Planował w tym celu ściągnąć do kraju zamachowców z Państwa Islamskiego.

O sprawie jako pierwszy poinformował Forbes. Shihab Ahmed Shihab dotarł do USA we wrześniu 2020 roku, mieszkał w Columbus w stanie Ohio. Nie miał w USA żadnych krewnych i utrzymywał się z prac dorywczych i jako sprzedawca ulicznego jedzenia.
FBI poinformowało sąd, że Shihab przekroczył granicę USA legalnie i wystąpił o azyl polityczny. Równocześnie zaczął się starać o ślub z Amerykanką. To zwróciło uwagę FBI, gdyż agenci zaczęli podejrzewać, że chce dokonać fikcyjnego małżeństwa aby móc zdobyć prawo stałego pobytu. W trakcie śledztwa FBI odkryła jednak, że ma na sumieniu dużo poważniejsze sprawy.

Według dokumentów sądowych Shihab miał powiedzieć informatorowi FBI, że chciałby dokonać zamachu na prezydenta George’a W. Busha, którego winił za wojnę z Irakiem w 2003 roku i zniszczenie jego kraju. Powiedział mu, że ma związki z liderem ISIS Abu Bakr al-Baghdadi, którego Amerykanie wyeliminowali w 2019 roku, i że sam woził samochodem bomby dla tej organizacji.

W czerwcu Shihab zdradził informatorowi swój plan. Powiedział mu, że chciałby sprowadzić do USA przez granicę z Meksykiem czterech byłych członków irackiej partii Baath, mieszkających w Iraku, Turcji, Egipcie i Danii, i że jest gotowy przeznaczyć na to co najmniej 5 tysięcy dolarów. Po dotarciu mieliby zdobyć broń palną i furgonetkę z odsuwanymi na bok drzwiami. Mieli ją wykorzystać do zamachu na Busha. Shihab chciał wziąć w nim udział osobiście i nie obchodziło go, że może przy tym zginąć.

FBI podjęło współpracę z chroniącą granicę agencją CBP i rozpoczęło inwigilację niedoszłego zamachowca, podsłuchiwanie jego rozmów telefonicznych i podsuwanie mu kolejnych informatorów. Podejrzany powiedział jednemu z nich, że dwaj zamachowcy są byłymi agentami irackiego wywiadu, a jeden z nich jest sekretarzem „ministra finansów” ISIS. Planował wykorzystać jeden z lokalnych komisów samochodowych aby wysłać mu pieniądze na realizację planu. Był też przekonany, że pomaga w przeszmuglowaniu jednego z członków ISIS i otrzymuje za to dziesiątki tysięcy dolarów wynagrodzenia, ale to była prowokacja FBI.

Shihab został w końcu aresztowany. Usłyszał zarzut pomaganiu w planowanym zamachu na byłego urzędnika federalnego w związku z piastowanym przez niego urzędem oraz zarzut próby przeszmuglowania do USA dla zysku obywatela obcego państwa. Prokuratorzy federalni żądają, żeby trafił do aresztu tymczasowego bez kaucji. Posłuchanie przed sądem w tej sprawie zaplanowano na piątek.