Najnowsze wiadomości ze świata

Gwiazda k-popu rozpoczęła służbę wojskową

Jin, członek słynnego zespołu k-popowego BTS, rozpoczął obowiązkową służbę wojskową. Spędzi w wojsku 18 miesięcy.

Służba wojskowa jest w Korei Południowej obowiązkowa dla każdego zdrowego mężczyzny i większość z nich ją odbywa. Jej długość jest zależna od gałęzi sił zbrojnych do której trafi rekrut – półtora roku w armii i piechocie morskiej, rok i osiem miesięcy w marynarce wojennej i rok i 9 miesięcy w siłach powietrznych. Po jej zakończeniu trafia się do rezerwy i przez następne pięć lat trzeba odbyć co roku trzy dni szkolenia przypominającego.

Wcześniej w koreańskich siłach zbrojnych istniała specjalna jednostka dla artystów i celebrytów, w której mogli odbywać służbę wojskową na zasadach, które umożliwiały im równoczesną działalność artystyczną, ale doniesienia o nadużyciach sprawiły, że została zlikwidowana w 2013 roku. Od miesięcy spekulowano jednak, że członkowie BTS zostaną zwolnieni z tego obowiązku. Nie byłoby w tym nic dziwnego – rząd Korei czasami zwalnia osoby, w wypadku których ich cywilna działalność jest uznana za ważniejszą od służby wojskowej, np. znanych sportowców. BTS tymczasem nie tylko rozsławił na całym świecie koreańską kulturę popularną, ale także przyniósł rządowi konkretne zyski z podatków – przychody zespołu, 4,9 miliarda dolarów, to 0,3% PKB tego kraju. Spekulacje te zostały jednak ucięte w październiku przez członków zespołu, którzy oświadczyli, że nie mają zamiaru uchylać się od służby, a 30-letni Jin, jako najstarszy, odbędzie ją pierwszy.

Jin trafił już do bazy Yeoncheon w pobliżu granicy z Koreą Północną. Będzie tam spał na macie rozłożonej w 30-osobowej sali i codziennie uczył się obsługi broni, wojskowych regulaminów itp. Pięciotygodniowy trening obejmuje też ciężkie ćwiczenia fizyczne i takie elementy jak np. „komora gazowa” – ćwiczenie podczas którego żołnierze są zamykani w pomieszczeniu, w którym zdetonowano granat z gazem łzawiącym.

Po zakończeniu treningu Jin trafi do wyznaczonej jednostki wojskowej. Najprawdopodobniej będzie stacjonował w pobliżu oddzielającej oba państwa Strefy Zdemilitaryzowanej. Komentatorzy spodziewają się jednak, że nie trafi na samą granicę, gdzie służba bywa niebezpieczna.

Źródło: Stefczyk.info na podst. CNN Autor: WM
Fot.

Polecane artykuły

0 0

Andrew Tate stanie przed sądem

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij