Czekali na przystanku, gdy terroryści otworzyli ogień

W Jerozolimie miał miejsce zamach terrorystyczny. Terroryści z Hamasu otwarli ogień do czekających na przystanku autobusowym.

Zdarzenie miało miejsce o 7:40 rano czasu lokalnego. Do jednego z przystanków autobusowych podjechał samochód, z którego wysiadło dwóch uzbrojonych mężczyzn. Otwarli ogień do czekających na autobus. Wkrótce potem sami zostali zastrzeleni. Policja ujawniła, że powstrzymali ich żołnierze po służbie i uzbrojony cywil.

Surveillance camera footage shows the shooting attack at the entrance to Jerusalem this morning. Two people were killed, and at least seven others were hurt. Two off-duty soldiers and an armed civilian shot the terrorists dead. pic.twitter.com/CwucVb5IV7

— Emanuel (Mannie) Fabian (@manniefabian) November 30, 2023

Zamachowcy zabili trzy osoby i zranili sześć kolejnych. Agencja wywiadowcza Szin Bet ujawniła, że za zamachem stało dwóch braci, 38-letni Murad Namr i 30-letni Ibrahim Namr. Obydwaj byli członkami Hamasu. Starszy spędził lata 2010-2020 w więzieniu za planowanie zamachów, a młodszy został aresztowany za terroryzm w 2014.