Najnowsze wiadomości z kraju

Były premier znalazł “dobrą pracę”. Czy zacznie płacić alimenty?

Czy teraz w końcu zacznie płacić byłej żonie? – pyta “Super Express”. Dziennikarze tabloidu przyłapali Kazimierza Marcinkiewicza na spotkaniu w jednym z najdroższych hoteli w Warszawie. On sam zaczyna pisać o “dobrej pracy”.

Były premier został zauważony w jednym z bardziej luksusowych, stołecznych hoteli, gdzie pochyla się na kilkoma dokumentami oraz prowadzi dyskusję ze swoim rozmówcą. Nie znana jest dokładna tematyka dialogu pomiędzy obydwoma mężczyznami, jednak Marcinkiewicz po chwili napisał w internecie, że cieszy go możliwość spotykania się z ciekawymi ludźmi w ciekawych miejscach. Jak sam uznał, jest to “zaleta dobrej pracy”.

Informacje tabloidu dotyczące byłego premiera od razu budzą spekulacje, czy politykowi udało się znaleźć odpowiednie zatrudnienie. A tym bardziej czy będzie w stanie spłacić zaległe alimenty wobec swojej byłej żony, Izabeli Olchowicz-Marcinkiewicz. Sama kobieta uważa, że tajemniczy komentarz jej byłego małżonka nic nie oznacza.

Uprawia pisanie dla pisania – mówi – Dobra praca to taka, która pozwala uczciwie spłacać zobowiązania bez zaległości i przynosi dochody, których nie trzeba ukrywać, żeby nie płacić alimentów.

Dług Marcinkiewicza wobec byłej żony wynosi ponad 100 tysięcy złotych. Sprawa trafiła do prokuratury. Jak nas poinformował jej rzecznik, wciąż prowadzone są czynności sprawdzające

Źródło: Super Express Autor: JD
Fot.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij