ZNP zainwestował w alkohol. Stracili na tym fortunę

Wirtualna Polska ujawniła, że Związek Nauczycielstwa Polskiego zainwestował w firmę, która specjalizuje się w kupowaniu whisky w beczkach. To nie był dobry interes.

WP poinformowała, że ZNP zainwestował pieniądze w firmę Stilnovisti, która specjalizuje się w kupowaniu whisky w beczkach. Mechanizm tej inwestycji jest bardzo prosty. Inwestor przekazuje firmie pieniądze, za które ta kupuje alkohol. Whisky w beczkach wraz z upływem lat zyskuje na wartości, a inwestor nie musi się martwić o przechowywanie alkoholu, zajmuje się tym firma. Stilnovisti reklamowała się tym, że sam mechanizm inwestycji sprawia, że zainwestowane środki są bezpieczne i niewrażliwe na kryzysy gospodarcze.

W wypadku ZNP stało się jednak inaczej. Dziennikarze portalu dotarli do rozliczenia finansowego z 2017 roku, według którego wartość produktów Stilnovisti wynosiła blisko ćwierć miliona złotych. W najnowszym sprawozdaniu finansowym znalazła się jednak wzmianka o redukcji wartości tej inwestycji do zera.

Dziennikarz WP Patryk Słowik poinformował, że ZNP nabrała w tej sprawie wody w usta. Rzecznik związku Magdalena Kaszulanis poinformowała ich jedynie, że toczy się postępowanie prokuratorskie w sprawie Stilnoviti, a ZNP ma w nim status pokrzywdzonego. Nie chciała jednak podać żadnych szczegółów, a nikt inny z ZNP, łącznie z członkami zarządu, nie odpowiedział na ich pytania. Nie wiadomo więc, czy faktycznie inwestowali w beczki whisky – ale ZNP nie zaprzeczył, że tak było.

WP zauważa, że spółka ma problemy finansowe od 2019 roku. W grudniu tego roku Sąd Rejonowy Poznań – Stare Miasto, na wniosek wierzyciela z Konina, dokonał zabezpieczenia majątku Stilnovisti przez ustanowienie tymczasowego nadzorcy sądowego. Mimo tego spółka działała dalej i jeszcze w marcu tego roku zachęcała do inwestowania w whisky.

Mec. Malwina Sasiewicz, radca prawny w kancelarii Klisz i Wspólnicy powiedziała WP, że inwestowanie swoich pieniędzy – pochodzących głównie ze składek członkowskich – przez ZNP jest legalne, chociaż środki powinny w pierwszej kolejności iść na zaspokojenie celi statutowych. Zauważyła też, że w warunkach rosnącej inflacji zainwestowanie tych środków zamiast trzymania ich na koncie należy ocenić pozytywnie. Zaznaczyła jednak, że sam charakter tej inwestycji sprawia, że powinny się przyjrzeć jej odpowiednie organy kontrolne. „

Pomysł inwestowania w alkohol ze strony nauczycielskiego związku jest kuriozalny” -powiedział portalowi anonimowo człowiek blisko związany z ZNP – „A gdy do tego dodamy, że na tej inwestycji straciliśmy pieniądze zamiast zarobić, można się załamać nad głupotą niektórych”.