Być może niedługo znowu nie będzie można wchodzić do lasów państwowych. Tym razem powodem będzie jednak nie koronawirus a zagrożenie pożarowe.
Z powodu bezdeszczowej pogody w dużej części polskich lasów obowiązuje trzeci, najwyższy stopień zagrożenia pożarowego. Oznacza to, że już wkrótce Lasy Państwowe mogą ogłosić zakaz wstępu do lasów. Zgodnie z przepisami mogą to zrobić jeśli przez pięć kolejnych dni wilgotność ściółki mierzona o 9 rano wynosi mniej niż 10 procent.
W Polsce jest 430 nadleśnictw. Dwa z nich – Świeradów i Ostrów Mazowiecka – już wprowadziło zakazy. Jeżeli pogoda się nie poprawi i nie zacznie padać deszcz, to wkrótce w ich ślady pójdą kolejne.
Leśnicy zwracają uwagę, że 90 procent pożarów lasów wybucha z powodu ludzi. Nawet jeśli zakaz nie zostanie wprowadzony, to warto zachować wzmożoną ostrożność podczas spacerów. W razie zauważenia ognia albo dymu powinno się poinformować o tym straż pożarną.