Zmarła była Pierwsza Dama USA

W wieku 96 lat zmarła Rosalyn Carter. Była żoną prezydenta Jimmiego Cartera.

Carter, panieńskie nazwisko Smith, urodziła się w mieście Plains w Georgii. Swojego męża poznała w 1945 roku, kiedy był kadetem Akademii Morskiej w Annapolis. Później otwarcie przyznawała, że spodobało jej się to, jak wyglądał w mundurze. Rok później byli już małżeństwem.

W 1970 roku Jimmy Carter, z niebagatelną pomocą żony, został gubernatorem Georgii. Jako Pierwsza Dama tego stanu, Carter postanowiła skupić się na pomocy chorym psychicznie. Kontynuowała tę misję po tym, gdy jej mąż został w styczniu 1977 roku prezydentem USA.

Carter od początku deklarowała, że nie chce być tradycyjną Pierwszą Damą. Była bardzo aktywna, za zgodą męża brała udział w posiedzeniach gabinetu i reprezentowała go podczas spotkań z politykami, w tym jako specjalny wysłannik do Ameryki Łacińskiej. Brała także istotny udział w jego drugiej, nieudanej kampanii wyborczej.

Po odejściu z Białego Domu nadal walczyła o dobro chorych psychicznie, napisała także kilka książek. Razem z mężem zabrała się za działalność dobroczynną.

W maju tego roku ujawniono, że cierpi na demencję. 17 listopada objęto ją opieką hospicyjną. Dwa dni później zmarła w swoim domu w Plains, z przyczyn naturalnych. Jej mąż nadal żyje i w wieku 99 lat jest najstarszym byłym prezydentem USA.