Zaskakujące! Kolejny kandydat rezygnuje z ubiegania się o stanowisko szefa PO

Posłanka Platformy Obywatelskiej Joanna Mucha zrezygnowała z kandydowania w wewnętrznych wyborach Platformy Obywatelskiej na stanowisko przewodniczącego partii. O swojej decyzji poinformowała na oficjalnej konferencji prasowej, jednocześnie przekazując swoje poparcie dla Borysa Budki.

Mucha jest drugą osobą, które zdecydowała się na wycofanie swojego startu w walce o ster lidera największej partii opozycyjnej. Pierwszą z nich był Bartosz Arłukowicz, który zrezygnował w niedzielę. Oznacza to, że lista kandydatów znacznie się zmniejszyła i na placu boju pozostało już tylko czterech polityków: Borys Budka, Bogdan Zdrojewski, Tomasz Siemoniak oraz Bartłomiej Sienkiewicz.

Oprócz rezygnacji, Muchę z Arłukowiczem łączy także przekazanie swojego poparcia dla Borysa Budki. Obydwoje chcą tego samego – zakończyć wybory w I turze i skupić się na pomocy dla Małgorzaty Kidawy-Błońskiej podczas jej kampanii prezydenckiej.

– Platforma potrzebuje nowej energii, potrzebuje ciężkiej, merytorycznej, codziennej pracy – podkreślała polityk.

Wybory na przewodniczącego PO odbędą się 25 stycznia w drodze głosowania korespondencyjnego, a ewentualna druga, w przypadku kiedy żaden z kandydatów nie uzyskał ponad 50% poparcia, 8 lutego. Prawo udziału w głosowaniu będzie przysługiwało wszystkim członkom Platformy Obywatelskiej.