Wypadek czy zamach? W Berlinie kierowca wjechał w tłum ludzi

W Berlinie kierowca wjechał w tłum ludzi. Siedem osób odniosło rany, z czego wielu poważne.

Incydent miał miejsce w dzielnicy Charlottenburg w okolicy słynnego dworca Zoo. Kierowca czarnego Mercedesa na estońskich rejestracjach zjechał w pewnym momencie z drogi i uderzył w stojący na chodniku tłum.

Według doniesień niemieckich mediów rany odniosło siedem osób, z czego trzy poważne. Jedna osoba według świadków utknęła pod samochodem i konieczna okazała się reanimacja. Na miejscu pojawiły się dwa śmigłowce ratownicze które odtransportowały ofiary do szpitali. Wiele osób, które brało udział w tym wypadku ale nie odniosło ran było w takim szoku, że konieczna okazała się pomoc psychologiczna.

24-letni kierowca został na miejscu aresztowany przez policję i obecnie znajduje się w areszcie. Sama natura tego wypadku sprawiła, że wiele osób od razu zaczęło podejrzewać, że to islamski zamach. W końcu niedaleko od miejsca wypadku znajduje się Breitscheidplatz, gdzie przed czterema laty muzułmanin Anis Amri wjechał ciężarówką na świąteczny rynek, zabijając 11 osób.

Na razie oczywiście nie można tego wykluczyć, ale policja ujawniła, że jak na razie nie mają żadnych powodów do podejrzewania, że zdarzenie miało podłoże religijne lub polityczne. Ich zdaniem młody kierowca doprowadził do wypadku bo na skutek zbyt wysokiej prędkości stracił panowanie nad kierownicą. Śledztwo na razie jest prowadzone pod kątem nieumyślnego spowodowania zagrożenia i doprowadzenia do wypadku.