W warszawskim centrum handlowym Złote Tarasy doszło w ostatnich dniach do dwóch tragicznych wypadków. Jego dyrekcja twierdzi, że być może były to samobójstwa.
Pierwszy wypadek miał miejsce 28 października. Jak informowała policja mężczyzna w wieku ok. 40 lat miał spaść z wysokości 12 metrów. Świadkowie twierdzili, że wyglądało to tak, jakby przed upadkiem dostał na ruchomych schodach ataku padaczki. Drugi wypadek miał miejsce 2 listopada. 46-letnia kobieta spadła z poziomu +4 na poziom -1, ginąc na miejscu.
Biuro Dyrekcji Złotych Tarasów w oświadczeniu wysłanym portalowi Interia stwierdziło, że wstępne ustalenia wskazują na to, że obie te osoby targnęły się na własne życie. Biuro zaznaczyło jednak, że obie sprawy bada policja i prokuratura i to oni ostatecznie ustalą przyczyny ich zgonów. Dyrekcja podkreśliła również, że barierki i ruchome schody w Złotych Tarasach spełniają wszelkie normy bezpieczeństwa.