Najnowsze wiadomości z kraju

Wielka Brytania zostanie w Unii? Premier May planuje kolejne referendum

Dziennik Daily Telegraph ujawnił w poniedziałek, że Theresa May planuje kolejne referendum w którym Brytyjczycy będą mogli podjąć decyzję o pozostaniu w Unii Europejskiej. Miałoby do niego dojść w razie porażki prowadzonych obecnie negocjacji z lewicą w sprawie kompromisu brexitowego.

W referendum zorganizowanym w 2016 roku nieznaczna większość Brytyjczyków (51,89%) opowiedziała się za wyjściem z Unii Europejskiej. David Cameron wkrótce po referendum podał się do dymisji a nowym szefem rządu została zwolenniczka pozostania w UE Theresa May. Jej rząd miał dwa lata na negocjowanie przyszłych stosunków z UE.

Negocjacje te jednak nie poszły po myśli May. Przedstawiciele UE niemal nie ukrywali, że chcą narzucić UK takie warunki aby inne państwa nie poszły w jej ślady. W końcu May udało się wynegocjować umowę, jednak nie spodobała się brytyjskim parlamentarzystom. Ostatnie miesiące upływały więc na kolejnych próbach uzyskania ich aprobaty przerywanych próbami usunięcia May ze stanowiska.

Daily Telegraph ujawnił, powołując się na anonimowe źródła w rządzie, że May zaczęła zakulisowe rozmowy ze swoimi ministrami i współpracownikami. Ich tematem jest ewentualna organizacja nowego referendum. Tym razem Brytyjczycy musieliby wybrać spomiędzy trzech opcji: wyjścia z UE z wynegocjowaną przez May umową, wyjścia bez jakiejkolwiek umowy lub pozostania w Unii.

Pomysł zorganizowania drugiego referendum pojawił się niemal od razu po ogłoszeniu pierwszego. Wraz z rosnącym chaosem w związku z nieudanymi negocjacjami liczba zwolenników kolejnego referendum rosła coraz bardziej. Argumentują, że głosując w 2016 roku obywatele nie wiedzieli jakie warunki postawi UE i dopiero teraz, kiedy wszystko jest już jasne, powinni podjąć ostateczną decyzję. Premier May wielokrotnie twierdziła, że drugiego referendum nie będzie. Jednak kryzys polityczny, którego nie może jak na razie przełamać, może ją do tego zmusić. Fakt, że w ogóle rozmawia ze swoimi ludźmi o powtórce świadczy, że takie rozwiązanie przestało być czysto teoretyczne.

May równocześnie prowadzi negocjacje z członkami Partii Pracy. Chce stworzyć kompromisowy plan wyjścia z UE, który poparłaby brytyjska lewica. Dzięki głosom laburzystowskich posłów mogłaby wtedy przełamać kryzys spowodowany w dużej części niechęcią członków własnej partii. Jednak te negocjacje są równie trudne jak te z UE. Spora część Partii Pracy popiera bowiem pozostanie w UE lub chociażby drugie referendum. Sam fakt, że takie ponadpartyjne negocjacje są prowadzone, wzbudził niechęć po obu stronach politycznej barykady kiedy ujawniły go media. Według Daily Telegraph plan organizacji referendum jest na razie czysto teoretyczny ale w razie braku kompromisu z lewicą zacznie być traktowany poważniej.

Najpoważniejszą przeszkodą może jednak okazać się parlament. Organizacja drugiego referendum będzie bowiem musiała być poparta przez większość posłów. A to będzie trudne – z góry wiadomo, że twardogłowi zwolennicy wyjścia z UE będą przeciw, wszystko więc rozbije się o głosy umiarkowanych Torysów i lewicy. Co więcej w marcu parlament odrzucił już w głosowaniu wniosek o powtórzenie referendum.

Źródło: Autor: Wiktor Młynarz
Fot.

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij