Najnowsze wiadomości ze świata

W BBC nie było skandalu pedofilskiego? Nastolatka twierdzi, że wszystko wymyślili jej rodzice

Brytyjski państwowy nadawca BBC stał się obiektem ogromnego skandalu, kiedy jeden z tabloidów ujawnił, że jeden z jego prezenterów miał płacić nastolatce za treści erotyczne. Dziewczyna poinformowała jednak przez swoich prawników, że nic takiego nie miało miejsca.

7 lipca tabloid The Sun opublikował artykuł, w którym stwierdził, że znany prezenter BBC miał płacić nastolatce dziesiątki tysięcy funtów za treści erotyczne. Miał zacząć to robić w 2020 roku, kiedy dziewczyna była jeszcze niepełnoletnia. Miała użyć otrzymanych od niego pieniędzy na finansowanie swojego uzależnienia od narkotyków. Jej rodzice powiedzieli dziennikarzom, że zgłosili to BBC, ale ich zgłoszenie zostało zignorowane, i dlatego postanowili ujawnić tę historię w innych mediach.

Doniesienia tabloidu wywołały w Wielkiej Brytanii gigantyczny skandal. Wkrótce potem BBC poinformowała, że dziennikarz został zawieszony w obowiązkach do czasu wyjaśnienia sprawy. Ani The Sun, ani BBC nie ujawniły, o kogo chodzi. Wywołało to falę spekulacji, a gwiazdy BBC publicznie deklarowały, że nie chodzi o nich.

Teraz jednak okazuje się, że być może nie było żadnego skandalu. Prawnik reprezentujący tę dziewczynę wydał oświadczenie, w którym stwierdził, że pomiędzy jego klientką i dziennikarzem BBC nie doszło do niczego nielegalnego czy niewłaściwego. Stwierdził, że wszystko zostało wymyślone przez The Sun i matkę dziewczyny. Dodał, że poinformowali o tym tabloid przed publikacją głośnego artykułu, ale jego redakcja i tak go opublikowała – i o tym nie wspomniała.

Rzecznik prasowy The Sun powiedział, że opublikowali historię o dwóch zaniepokojonych rodzicach, którzy złożyli skargę do BBC bo martwili się o dobro ich dziecka, a BBC ją zignorowało. Dodał, że widzieli dowody, że te obawy nie są bezpodstawne – a to BBC powinna sprawdzić, czy stawiane mu zarzuty są prawdziwe. Rodzice dziewczyny stwierdzili, że nie wycofują się ze swoich stwierdzeń i są rozczarowani oświadczeniem prawnika ich córki. Zdziwiło ich też to, że było ją stać na wynajęcie prawnika. Źródła dziennika Guardian w redakcji tabloidu twierdzą, że panuje tam teraz bardzo nerwowa atmosfera z powodu tego, jak potraktowano tę historię.

Nieco wcześniej policja metropolitarna oświadczyła, że nadal rozważają, czy powinno się rozpocząć w tej sprawie formalne śledztwo. W poniedziałek przedstawiciele policji odbyli w tej sprawie wirtualną rozmowę z przedstawicielami BBC, a obecnie oceniają to, co w jej trakcie usłyszeli, i rozmawiają z kolejnymi osobami. Rozpoczęcie formalnego śledztwa, w którym policjanci będą mogli przesłuchiwać świadków i dokonywać aresztowań, nie jest na razie wykluczone, ale policja nie zdobyła jeszcze wystarczających dowodów na to, że doszło do przestępstwa, aby to zrobić.

Źródło: Stefczyk.info na podst. Guardian Autor: WM
Fot. Panhard CC BY 2.5

Polecane artykuły

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij