Ukraińscy żołnierze będą się szkolić w Wielkiej Brytanii

Rząd Wielkiej Brytanii potwierdził, że wkrótce ukraińscy żołnierze będą szkolić się na ich terytorium. Będą poznawać obsługę nowego sprzętu, który przekaże im rząd w Londynie.

Kilka dni temu Wielka Brytania ogłosiła, że w ramach kolejnej partii pomocy wojskowej, tym razem o wartości 100 milionów funtów, wyśle na Ukrainę także 120 pojazdów opancerzonych. Sekretarz obrony Ben Wallace powiedział Sky News, że chodzi o opancerzone pojazdy patrolowe Mastiff, które zaprojektowano tak, aby były odporne na wybuchy min czy IEDów. To brytyjska wersja amerykańskich Cougarów.

Decyzja o wysłaniu Mastiffów zaskoczyła wielu komentatorów. Dotychczas państwa zachodu starały się bowiem słać na Ukrainę sprzęt, którego Ukraińcy używali już wcześniej lub takiego, którego obsługi można się łatwo nauczyć. W rozmowie z radiem LBC minister sił zbrojnych James Heappey ujawnił jednak, że ich ukraińskie załogi będą szkolić się w Wielkiej Brytanii. Mają dotrzeć tam w ciągu najbliższych dni.
Dla Brytyjczyków szkolenie Ukraińców nie będzie nowym doświadczeniem. Zaczęli ich bowiem szkolić już w 2015 roku, po aneksji Krymu przez Rosję. W ramach Operacji Orbital wyszkolono 22 tysiące ukraińskich żołnierzy. Wielka Brytania wspomagała też ukraińskie siły zbrojne na inne sposoby.

Po wybuchu wojny skala tej pomocy drastycznie wzrosła. Brytyjczycy ślą na Ukrainę ogromne ilości broni, w tym nowoczesne ręczne wyrzutnie przeciwlotnicze Starstreak i przeciwpancerne Javeliny. Pomagają jej też finansowo i humanitarnie. Na razie nic nie wskazuje, żeby skala tej pomocy miała ulec zmniejszeniu. 31 marca obiecali przekazanie pojazdów opancerzonych i artylerii, a także rakiet zdolnych do zatapiania rosyjskich okrętów.