Najnowsze wiadomości z kraju

Tuska jednak nie chcą w Platformie? Czołowi politycy partii mają coraz bardziej dość byłego premiera

Donald Tuk staje się powoli coraz większym ciężarem dla Platformy Obywatelskiej. Choć coraz częściej słychać wśród niektórych jej działaczy o konieczności powrotu byłego premiera na stanowisko lidera ugrupowania, który mógłby podźwignąć PO z kryzysu, to jednak zupełnie odmienna opinia panuje wśród najbardziej czołowych polityków formacji.

Przewodniczący Europejskiej Partii Ludowej bardzo aktywnie udzielał się w mediach czy na portalach społecznościowych tuz po przegranych przez PO wyborach prezydenckich, gdzie zaczął pouczać swoich byłych kolegów partyjnych. Polityk nie szczędził nawet słów krytyki pod adresem ugrupowania, kiedy większość jego posłów zagłosowała za podwyżkami dla polityków i samorządowców, dodając, iż powinno być wśród nich więcej wigoru do walki z PiS-em.

Nie wygramy nigdy wyborów, jeżeli będziemy skakać PiS-owi do gardła – powiedział Tomasz Siemoniak w RMF FM –  Mam to doświadczenie, że ciągle w tych kampaniach wyborczych, także swojej, uczestniczę (…) i wydaje mi się, że lepiej wiem, czego ludzie oczekują niż, przy całym szacunku, Donald Tusk w Brukseli.

Cierpkich słów pod adresem byłego premiera nie szczędził również obecny przewodniczący Platformy, Borys Budka, któremu nie spodobała się postawa Tuska ws. podwyżek dla parlamentarzystów. Według niego, jeśli szef EPL-u miał jakieś zastrzeżenia, to mógł to zgłosić w rozmowie telefonicznej, a nie pisać o tym na Twitterze. Szef PO to zresztą nie jedyny polityk tej partii, którym nie spodobały się słowa Tuska w tej sprawie, a niektórzy wytykali nawet byłemu prezesowi Rady Ministrów potężne zarobki, jakie co miesiąc inkasował w Brukseli.

Także Sławomir Nitras oraz Rafał Trzaskowski są coraz bardziej krytycznie nastawieni wobec Tuska. Pierwszy z nich już od dłuższego apeluje do swoich partyjnych kolegów o to, aby ci przestali polegać na jego zdaniu. Z kolei prezydentowi Warszawy nie podoba się nastawienie byłego lidera PO ws. powołania ruchu obywatelskiego, roboczo nazywanego “Nową Solidarnością”. Przypomnijmy, iż szef EPL-u nazwał całą inicjatywę jako “złudzenie” i “niełatwą sprawę”.

-Z Donaldem Tuskiem na temat nowego ruchu nie rozmawiałem. Opieram się na samorządowcach, ale nie wykluczam, że z nim porozmawiam, bo w jego wywiadach widziałem brak zrozumienia dla inicjatywy, co jest dziwne – powiedział Trzaskowski w rozmowie z “Rzeczpospolitą”.

Źródło: Stefczyk.info na podst. TVP Info Autor: JD
Fot.

Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Prywatności Możesz określić warunki przechowywania lub dostępu do plików cookies w Twojej przeglądarce.

Zamknij