Trójka nastolatków chciała obrzucić dom jajkami. Skończyło się morderstwem

Trójka nastolatków chciała obrzucić dom jajkami. Skończyło się tym, że zamordowali jego właściciela.

Zdarzenie miało miejsce 3 lipca w hrabstwie Spalding w Georgii. Trójka nastolatków: 18-letnia Sydney Maughon, 18-letni Jeremy Munson i 19-letnia McKenzie Davenport – przyjechali do domu Jonathana Gilberta. Następnie zaczęli obrzucać go jajkami. Biuro szeryfa ujawniło, że powodem była „kłótnia między kochankami”, do której doszło wcześniej, ale nie ujawniło, która z nastolatek była z nim związana.

Gilbert był wtedy w swoim domu. Kiedy zobaczył, co się dzieje, wyszedł na zewnątrz i skonfrontował się z nastolatkami. Cała trójka uciekła do samochodu. Maughon wyciągnęła z niego pistolet i go zastrzeliła, trafiając go kilka razy. Następnie odjechali, zostawiając jego zwłoki na środku ulicy, gdzie odnalazła je policja.

Szeryf Darrell Dix powiedział, że śledczym udało się znaleźć świadka, dzięki któremu ustalili, że zamordowany mężczyzna był w związku z kimś z tej trójki. Po ustaleniu numeru telefonu kogoś z nich, namierzyli go w domu w hrabstwie Henry. Tam znaleźli samochód, który widzieli światkowie, i broń, z której zastrzelono Gilberta.

Mimo tego, że policja podejrzewa, że to Maughon oddała śmiertelne strzały, cała trójka usłyszała zarzuty zabójstwa ze szczególnie niskich pobudek. Biuro szeryfa wyjaśniło, że cała trójka była w zmowie i razem udała się do jego domu, aby dokonać przestępstwa, które ostatecznie doprowadziło do morderstwa, to są współwinni. Usłyszeli też zarzuty pobicia i wejścia bez pozwolenia na prywatny teren. Maughon i Munson usłyszeli dodatkowo zarzuty zaostrzonej napaści i posiadania broni w trakcie popełniania przestępstwa.